Czy dobry start jest na pewno dobry
Życzę Ci, żeby twoje pierwsze transakcje na rynku były nieudane. Żebyś stracił pieniądze.
Życzę Ci, żeby twoje pierwsze transakcje na rynku były nieudane. Żebyś stracił pieniądze.
W tym małym cyklu wpisów, dla przypomnienia, próbuję podpowiedzieć kilka sposobów, które sam praktykowałem, na zamortyzowanie wewnętrzne strat w tradingu, jak i złagodzenie ich oddziaływania na portfel.
Pora na coś, co wcześniej już obiecywałem- mini poradnik tego, jak praktycznie nauczyć się akceptacji i skutecznego stosowania stop-lossa, ale również i o tym, jak amortyzować jego skutki i przygotować się na nie.
To przyjemne zaskoczenie, gdy w elektronicznej bibliotece naukowej SSRN.com znajduję pracę polskich akademików na temat giełdy.
Zgodnie z tym, co sygnalizowałem w poprzedniej części tego cyklu, tym razem nieco o mechanice działania zleceń ograniczających straty i jej wpływie na odporność inwestorów.
Niełatwe problemy z akceptacją strat – to ciąg dalszy tematu, rozpoczętego w poprzednim wpisie.
Żeby wroga oswoić i nauczyć się z nim żyć, skoro to nieuniknione, należy go dogłębnie poznać.
W tym mini-cyklu, dla przypomnienia, sprawdzam zasadność, logikę i metody używania stopów ucinających nieuniknione straty, pojawiające się podczas transakcji.
W części pierwszej wskazywałem problemy z użyciem stop-lossów w obrębie Analizy technicznej, tym razem spójrzmy na kontekst analizy automatycznej.