Papierowy zysk

Przez trzy lata w okresie 1999-2002 brytyjskie Ministerstwo Skarbu sprzedawało 395 ton złota. Była to połowa rezerw Wielkiej Brytanii, zaś decyzję o tych działaniach podjął ówczesny kanclerz skarbu Gordon Brown. Złoto było sprzedawane na serii aukcji i łączne dochody uzyskane z tej sprzedaży wyniosły 3,5 miliarda dolarów. Niestety moment sprzedaży przypadł na czas, gdy ceny złota były na poziomach najniższych od dwudziestu lat, dlatego też operację nazywa się „Brown Bottom”. W chwili ogłoszenia decyzji o sprzedaży (7 maja 1999) cena złota wynosiła 282 dolary/uncję. Decyzja ta sprawiła, że cena kruszcu spadła, a wielu traderów zajmowało krótkie pozycje. Ostatecznie średnia cena sprzedaży wyniosła 275 dolarów za uncję.

Czytaj dalej >

Wielki problem zadłużenia

Prezydent USA Donald Trump celowo doprowadza do kryzysu na giełdzie i w gospodarce. Chce, by Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe, co pozwoli rządowi taniej zrefinansować część długu, którego zapadalność przypada w 2025 r. Tak twierdzą niektórzy komentatorzy. Ostatnio ukazał się raport organizacji OECD, w którym ostrzega ona przed rosnącym zadłużeniem państw rozwiniętych, w szczególności USA, gdzie na odsetki przeznacza się blisko jedną piątą budżetu federalnego. A przedstawiciele Norweskiego Funduszu Ropy Naftowej szacują, że kryzys zadłużenia na świecie doprowadzi do przecen na giełdach o 48 proc.

Czytaj dalej >

Bank to nie ludzie

W swoich ostatnich tekstach Trystero porusza temat walutowych umów kredytowych udzielanych przez polskie banki – w kontekście masowego dochodzenia roszczeń przez niezadowolonych klientów. Z pomocom klientom przychodzą sądy oraz ostatnio TSUE. Temat jest o tyle interesujący, że obie strony wydają się mieć swoje za uszami. Banki – stosując niedozwolone, pokrętne i często niezbyt uczciwe zapisy w umowach, dzięki czemu od samego początku były na wygranej pozycji. Klienci zaś – bo chętnie korzystali z kredytów frankowych, zupełnie się nie licząc z ryzykiem walutowym przy obliczaniu zdolności kredytowej i wysokości rat lub go nie rozumiejąc. A gdy to ryzyko wreszcie się urzeczywistniło, postanowili przypomnieć bankom, że jednak umowy nie były rzetelne.

Czytaj dalej >

Raz jeszcze Cyberpunk 2077

Gdy w styczniu 2007 roku Steve Jobs prezentował światu iPhona tylko nieliczna grupa wiedziała, że na scenie zaprezentowano prototyp. Sześć miesięcy przed oficjalnym debiutem sprzedażowym istniało kilkadziesiąt prototypów, w których wiele rzeczy jeszcze nie działało, lub działało źle. Ponieważ telefony gubiły sygnał GSM oraz WIFI na czas prezentacji programiści zmodyfikowali oprogramowanie w taki sposób, by podczas prezentacji wskaźniki pokazywały pełny zasięg GSM, podobnie na potrzeby działania sieci WIFI dokonano kilku „przeróbek”. Dodatkowo ponieważ w prototypach były problemy z pamięcią, podczas prezentacji wykorzystano kilka egzemplarzy, które udawały jeden (swoją drogą do podobnego oszustwa próbowała posunąć się E. Holmes z Theranosa).

Czytaj dalej >

Lockdown 2.0

To były ciekawe 24 godziny. Powrót ograniczeń w Irlandii, uzupełniony zamknięciem knajp w Katalonii, a następnie wprowadzeniem godziny policyjnej we Francji. Kropeczkę nad i postawił Londyn, za którym podążył rząd w Polsce. Witajcie w Lockdown’ie 2.0.

Czytaj dalej >

Kryzysy finansowe da się w dużym stopniu przewidzieć

Kryzysy finansowe da się w dużym stopniu przewidzieć; wejście w skład indeksu giełdowego podnosi kurs akcji firmy; fundusze obligacji korporacyjnych zanotowały znacznie wyższy odpływ aktywów w czasie ostatniego kryzysu, ponieważ ich inwestycji są mało płynne. To tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań naukowych dotyczących rynku kapitałowego.

Czytaj dalej >

Pandemia? There is an ETF for that!

Znacie to powiedzenie, że kapitalizm to taki ustrój, który potrafi zaprojektować, wyprodukować i dostarczyć spadochron dla skoczka, który wyskoczył z samolotu z zepsutym sprzętem zanim pechowiec uderzy w ziemię. To jest jeden z tych elementów na rynku finansowym, którego nie sposób nie kochać. Witajcie w świecie, w którym pandemia owocuje indeksami i ETF-ami na czas pandemii.

Czytaj dalej >

Rzeczywistość czeka

Jak wszyscy wiemy, analitycy zostali zmuszeni do ogłoszenia technicznej hossy. Jak świat szeroki indeksy odbiły od dołków po przeszło 20 procent, a w ludzie zadomowiła się nadzieja na szybkie zakończenie zamieszania. Bardziej ostrożni mówią, iż na dziś rynki wyceniły tylko strachy i nadzieje, a rzeczywistości jeszcze nie, ale kto zabroni marzyć.

Czytaj dalej >