Tajniki market makingu (animacji)
Prosto z Amsterdamu, specjalnie dla naszego bloga, wywiad z Jakubem Chawłowskim, specjalistą od animacji opcji.
Prosto z Amsterdamu, specjalnie dla naszego bloga, wywiad z Jakubem Chawłowskim, specjalistą od animacji opcji.
Wcześniej już postawiałem pytanie – jak odwzorować indeks WIG by wykorzystać dotychczasową nieefektywność techniczną naszego rynku, wyrażoną choćby strategią przecięcia 2 średnich tygodniowych lub dziennych, bądź też każdą inną metodą z zakresu A.T. wyłapującą trendy, której zyskowność i stopień ryzyka mogą być zweryfikowane.
Gdzieś ostatnio przeczytałem tezę, iż książki, które nie są tłumaczone na język polski nigdy nie wchodzą lub nie utrwalają swojej pozycji w obiegu intelektualnym. Mówiąc inaczej wiedza w nich zaprezentowana po pewnym czasie przestaje być obecna. W przypadku polskiego rynku kapitałowego daje się zauważyć jeszcze kolejny mechanizm, w którym nadmierną popularność zdobywają myśli zawarte w książkach jakimś cudem przetłumaczonych. Jedną z takich pozycji jest Międzyrynkowa Analiza Techniczna Johna J. Murphy’ego. Dla wielu inwestorów w Polsce zdaje się być ona jedynym podręcznikiem analizy cykli na rynkach surowcowych.
Nie jestem zwolennikiem krytyki dla samej krytyki. Zwykle czepiam się publicznych wystąpień tylko gdy brak w nich logiki, zdrowego rozsądku albo faktów, robią za to pozór pseudo fachowych.
Żeby nie było, że to wszystko takie proste z A.T. i średnimi, trzeba dla równowagi zrobić kolejne zastrzeżenia i uproszczenia.
Jeszcze jeden test średnich na naszym rynku ale w nieco bardziej urealnionych warunkach.
Istnieją pomysły zapożyczone z AT, które powinno się na dobre przebić osinowym kołkiem. Ich życie dawno się zakończyło a mimo to niczym zombie wracają i sieją niepotrzebny zamęt.