Fałszywe wybicia część 3
Jak obiecałem w zakończeniu poprzedniego wpisu, tym razem pokażę pomysły używane do filtrowania wybić wszelakich, w tym i formacji, związane z zarządzaniem pozycją.
Jak obiecałem w zakończeniu poprzedniego wpisu, tym razem pokażę pomysły używane do filtrowania wybić wszelakich, w tym i formacji, związane z zarządzaniem pozycją.
Powodem zajęcia się w poprzednim wpisie fałszywymi wybiciami było pytanie, które zadano mi podczas interaktywnego wykładu w Kołobrzegu na konferencji SII w listopadzie ub.r.
Prośby o coraz większą ilość tekstów o strategiach spełnię przynajmniej w dwóch-trzech kolejnych wpisach.
W sobotnim wydaniu Parkietu z 12 maja 2012 roku ukazał się tekst Piotra Zająca omawiający strategię kupowania spółek z WIG20 po wystąpieniu na ich wykresach złotego krzyża, definiowanego jako przecięcie ‘od dołu’ średniej kroczącej 200-sesyjnej przez średnią 50-sesyjną. Sygnał opuszczenia rynku generuje przecięcie ‘od góry’ średniej kroczącej z 200 sesji przez średnią z 50 sesji, a więc krzyż śmierci*.
Rzadko zdarza mi się pisać tutaj o aktualnej koniunkturze, to będzie trzeci lub czwarty raz. Robię to tylko wtedy gdy przeżywam deja vu lub czuję ciśnienie by spisać to co widzę.
W niniejszej kontynuacji poprzedniego wpisu dowiemy się co stoi za sukcesem taktyki, polegającej na comiesięcznym przełączaniu forexowych strategii tradingowych.
Intuicja w inwestowaniu wzbudziła na blogach bossy sporo szumu, więc podrapiemy jeszcze temat w nieco innym kontekście, jakim są mody na rynkach. W przypadku Polski przegląd problemu wydaje się stosunkowo prosty, bo rynek ma relatywnie krótką historię, której pierwsza dekada przypadła na okres – nazwijmy go – przedinternetowy.
Ponieważ na zapleczu naszych blogów dyskutowaliśmy ostatnio, i to dość żywo, na temat intuicji w tradingu w formie prezentowanej przez C. Faith’a w książce „Spekulacja intuicyjna”, doszedłem do wniosku, że niektóre wątki dyskusji chcieliby prześledzić także zainteresowani Czytelnicy.
W pierwszym odcinku niniejszego cyklu @Marcin podrzucił link (podziękowania!) do filmowej prezentacji strategii Steve’a Primo, którą jak przyznaje sam ma zamiar zaadoptować do własnych celów. Nie leży owo demonstracyjne demo co prawda na youtube, ale fakt ten nie stanowi żadnej przeszkody by przyjrzeć mu się bliżej.