Najnowsze wpisy

Surowcożercza Chindia

Blisko trzy lata temu Business Week opublikował podwójny numer poświęcony rosnącej roli Chin i Indii. Dzięki tekstom w Business Week, z których większość jest ciągle dostępna online, spopularyzowana została piękna kontaminacja – Chindia. Od tego czasu stała się ona słowem-kluczem do wszystkiego. Jednak narodziny idei Chindii – jak udało mi się wyszukać – przypisuje się indyjskiemu ekonomiście J. Ramesh’owi, który użył go w tytule swojego zbioru artykułów Making Sense of Chindia.

Czytaj dalej >

?Bogactwa natury” odsłaniają zalety struktur

Jakiś czas temu Michał Wojciechowski przedstawił ciekawy punkt widzenia we wpisie ?Inwestorze, zrób sobie… strukturę sam” -Taka samodzielność jest bliska memu sercu i większości inwestorów, którzy planują swoje inwestycje od A do Z we własnym zakresie. Obiektywnie jednak muszę stwierdzić, iż nie zawsze jednak samodzielność oferuje wszystkie korzyści, jakie można osiągnąć poprzez zbiorowe formy inwestowania, np. w produkty strukturyzowane, w szczególności w zakresie ulg podatkowych, korzystnej ceny lub po prostu dostępności określonych klas aktywów. Zalety struktur postanowiłem przedstawić na podstawie produktu w Banku Ochrony Środowiska (zawsze to własne podwórko bliższe sercu niż szanowna konkurencja) o nazwie ?Bogactwa Natury”

Czytaj dalej >

Bez komentarza

Rodzina mężczyzny będzie mogła dostać zgromadzony przez niego kapitał tylko w przypadku jego śmierci w pierwszych trzech latach pobierania emerytury (i tylko w tym czasie dostawać będzie też świadczenie). Gdy umrze choćby trzy lata i miesiąc po przejściu na emeryturę, jego bliscy nie dostaną ani grosza. Zgromadzony kapitał przejmie zakład. W lepszej sytuacji będą krewni kobiet. Po paniach kapitał będzie się dziedziczyć przez osiem lat.

Czytaj dalej >

Eksperci ekonomiczni

?Porażka polskich piłkarzy w pierwszym meczu Euro 2008 do tego stopnia zdołowała wczoraj większość Polaków, że w radykalny sposób odbiła się na ich zdolności do pracy. Eksperci ekonomiczni obliczyli, że Polacy wyprodukowali tego dnia o jedną piątą mniej niż zazwyczaj. „Każdy z dwóch goli Łukasza Podolskiego kosztował Polskę 25 milionów złotych”? To fragment materiału z Dziennika

Czytaj dalej >

Dziennik transakcji

„Gracze giełdowi nie planują przegrywać. Przegrywają, bo nie planują” (autor nieznany)

W wielu życiowych aktywnościach planowanie jest niesłychanie pomocne. Pozwala przynajmniej w części zapobiec pewnym zdarzeniom, a w wielu przygotować się na sytuacje, które mogą wystąpić. Możemy wybrać się na wycieczkę w góry bez żadnego planu. Ot tak, po prostu wychodząc rano ze schroniska. W zależności od tego czy spadnie deszcz, a może śnieg, czy skręcimy kostkę – każde to wydarzenie możemy potraktować jako stres podnoszący poziom adrenaliny, zaś swoje umiejętności ocenić na podstawie tego, w jaki sposób sobie poradzimy z każdym tego rodzaju zdarzeniem.

Czytaj dalej >

Komu posłuży droga ropa?

Gwiazdą ostatnich tygodni na rynkach została ropa. Dwa tygodnie na Wall_Street były prostym przełożeniem zmian cen ropy na wartości indeksów giełdowych. Nic zatem dziwnego, iż w tym tygodniu na trzech z czterech okładek – moim zdaniem – najważniejszych tygodników świata (Time, Newsweek, The Economist i Business Week) można znaleźć słowo ropa a w dwóch pojawia się ono w kontekście niemalże wojennym.

Czytaj dalej >