Strategie inwestycyjne ? Kluczowy Odwrót
W zależności od różnych źródeł wskaźnik niepowodzenia nowych przedsiębiorstw waha się od 80-90%. W ciągu pierwszych pięciu lat działalności pada 98% firm notowanych na amerykańskim OTCBB (elektroniczny rynek pozagiełdowy, gdzie notowane są firmy nie kwalifikujące się na klasyczny „parkiet”).
Pamiętacie Państwo z ubiegłego roku taką sytuację ? GUS po raz kolejny ogłasza dane o inflacji, z których wynika że nie rośnie, tymczasem nasze powszechne odczucie jest takie, że wydajemy coraz więcej w sklepach. Głównie na żywność. W pewnym momencie pojawiła się nawet grupa analityków i ekonomistów, tłumacząca dlaczego nie należy się obawiać wzrostu inflacji, mimo że ceny różnego rodzaju produktów na giełdach rosną. Chodziło na początku o ropę i nośniki energii, później zaś o żywność.
Zainteresowanych, kim był odsyłam do hasła w Wikipedii – polskiej (troche mniej informacji) lub angielskiej. Najbardziej znany z pojęcia „efekt motyla”. Pewnie wiele osób nie wiedząc skąd się owo sformułowanie wzięło, często go wykorzystuje. Uczestnicy rynków giełdowych powinni mieć świadomość odkryć Lorenza. Zwłaszcza wszyscy ci, którzy wierzą w zerojedynkowy sposób wyjaśniania zdarzeń giełdowych – „na sesji wczorajszej kursy wzrosły w reakcji na informacje o blebleleble” oraz skuteczność różnego rodzaju prognoz.
Rynek giełdowy jest na tle złożonym systemem, że często niewielkie zdarzenia – pozornie nic nie znaczące – mogą doprowadzić do katastrofalnych zmian cen.
O tym, że zmienność jest jedną z najistotniejszych wskazówek tego czy opcje są tanie czy drogie nie trzeba chyba przekonywać. Dla pojedynczych opcji wylicza się najczęściej zmienność implikowaną przy pomocy jednego z modeli do wyceny opcji. W arkuszu DM BOŚ korzystamy z 3 najbardziej znanych modeli (Black-Scholes, Black-Scholes Futures, Binominal Tree). Pytanie w jaki sposób policzyć indeks zmienności dla całego rynku?
Śledzenie rynków surowcowych – raczej później niż wcześniej – kończy się poszukiwaniem informacji fundamentalnych, które pozwalają zrozumieć kontekst, w jakim kształtują się ceny i zasady gry rynkowej opartej o podaż i popyt. Większość dużych opracowań dostępna jest odpłatnie a koszty nabycia pojedynczych raportów przekraczają możliwości przeciętnego, polskiego inwestora. Nie znaczy to jednak, iż tzw. krasnal skazany jest na źródła wtórne w postaci serwisów giełdowych, które z definicji zajmują się tylko krótkimi wycinkami czasu.
Zainspirowany zupełnie przytomnym pytaniem ?od czego zacząć?” pod poprzednim wpisem o literaturze z zakresu projektowania systemów, zdecydowałem o konieczności dopisania suplementu. Niestety proste pytania w temacie skutecznego tradingu zwykle wymagają nadwyraz skomplikowanych odpowiedzi…
Jacek Tyszko poświęcił już ciału jakim jest REiŁ osobny długi wpis. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że od samego początku pomysł ten wzbudza śmieszność.
Jeszcze będąc w szkole podstawowej, pamiętam, iż bardzo popularne były wtedy listy, pisanie i czytanie listów (braterska korespondencja z pionierami z ZSRR, ostrożna próba angielszczyzny z kolegami ze szkół amerykańskich, albo tzw. ?Łańcuszek Świętego Antoniego”, czyli – otrzymujesz list, który musisz przepisać i rozesłać w siedmiu egzemplarzach, a szczęście i pomyślność nie opuści Cię przez 7 kolejnych lat. Takie łańcuszki trafiają się, co jakiś czas także na rynkach kapitałowych, bo i tutaj wciąż następuje zmiana pokoleń, a nowe pokolenia inwestorów wciąż uczą się na własnych błędach.
Pod jednym z wpisów ktoś prosił mnie o sugestie co do literatury traktującej o mechanicznych systemach transakcyjnych. Poniższa lista wraz z krótkim opisem-opinią wyczerpuje tylko te pozycje, które sam miałem przyjemność pochłonąć.