Test Żółwia 11 [przeczucia]
27/ Dobrze jest podążać za własnymi przeczuciami w tradingu
27/ Dobrze jest podążać za własnymi przeczuciami w tradingu
24. Szczęście (fart) jest składnikiem sukcesu w tradingu w długim okresie
Od początku 2008 roku użytkownicy pakietów Zielony Max mogą bezpłatnie korzystać z elektronicznego wydania The_Wall_Street_Journal. Kto korzystał – z pewnością zauważył, że sporo miejsca w tym tygodniu WSJ poświęcił połączeniu spółek – córek gigantów Morgan Stanley i Citigroup, które zajmują się działalnością maklerską i doradztwem inwestycyjnym.
List prezesa Opera TFI – Macieja Kwiatkowskiego, podsumowującego IV kwartał 2008 roku zainspirował mnie do sprawdzenia pewnej poruszonej tam kwestii. Chodzi mianowicie o „koncepcję” zabezpieczania portfela akcji, która w opinii prowadzących fundusz OPERA FIZ, okazała się fiaskiem.
Kilka tygodni temu w tekście o zapasach w LME wspomniałem, iż coraz częściej uwagę rynku będą ściągały zapasy metali w hurtowniach monitorowanych przez giełdę w Szanghaju. Zeszły tydzień przyniósł właśnie dobry przykład tego, iż hipoteza nie była błędna, choć dowodów na jej potwierdzenie ciągle mało.
Studenci (studentki oczywiście też), którzy intensywnie zdobywają wiedzę, często mają problem z określeniem, co chcieliby robić w życiu w przyszłości. Ci, którzy ?szukają drogi”, a rozważają pracę w charakterze maklera, powinni zrobić szybki przegląd swoich palców, szczególnie „serdecznych”, bo być może ułatwi im to podjęcie decyzji, w jakim kierunku podążać.
przed wielkim graczem ze skoncentrowaną pozycją.
23. Naturalne skłonności (predyspozycje) są dobrymi przewodnikami procesu decyzyjnego w tradingu.
Zastanawiam się często, czy część analityków wypowiadających się na temat obecnej lub przyszłej koniunktury, zadaje sobie trud obserwowania świata realnego, czy może siedzi wyłącznie w liczbach i statystykach, które może dowolnie kształtować, żeby udowadniać stawiane tezy. Przede wszystkim zaś, czy naprawdę nie pamięta w sumie nie tak odległej rzeczywistości.
Większości regulatorom na rykach kapitałowych przyświeca idea „równego dostępu do informacji”. Nie chcę się wdawać w dyskusję na ile ta idea przypomina „utopijny socjalizm”, bo z założenia mieliśmy się na blogi.bossa.pl nie zajmować polityką. Pragnę za to opisać jedno z ciekawych źródeł informacji, które niestety może pogłębiać „nierówność dostępu do informacji”.