Najnowsze wpisy

Analitycznie czy odruchowo?

Wyobraź sobie, że masz do dyspozycji dwa mechanizmy. Jeden dłużej działający, szybciej reagujący, wyśmienicie sprawdzający się w sytuacjach nagłych zagrożeń, choć nie zawsze dobrze oceniający sytuację. Drugi – ze znacznie krótszą historią działania (mniej doświadczony), reagujący wolniej, za to dokładniej analizujący wszelkie pozytywne i negatywne aspekty sytuacji, wyśmienicie sprawdzający się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomysłowość, czasem jednak zbyt wolny gdy potrzebna jest . Z którego wolałbyś korzystać do spekulacji na giełdzie?

Czytaj dalej >

Jak się nie ma co się lubi…

Pojawienie się na GPW pierwszego funduszu indeksowego wywołało sporo dyskusji, z których na plan pierwszy wybija się rozczarowanie związane z modelem przyjętym przy jego uruchomieniu. Zamiast klasycznego pokrycia w akcjach mamy nieczytelne dla inwestorów indywidualnych swapy, które dla większości są niczym innym od okrytych niesławą opcji i różnej maści pochodnych.

Czytaj dalej >

Prognoza po 10 latach

Wielokrotnie pisałem o skuteczności i sensowności (choć częściej o nieskuteczności i bezsensowności) prognoz, szczególnie odnoszących się do wydarzeń w dalszej przyszłości. W wielu przypadkach chodzi o prognozowanie zdarzeń na rynkach finansowych, ale nie tylko. Ze zniecierpliwieniem czekam aż Tomek Zaleśkiewicz (SWPS) opublikuje wyniki swoich badań dotyczących prognozowania zdarzeń rynkowych przez różnego rodzaju grupy zawodowe, tymczasem robiąc porządki we własnych tekstach, znalazłem materiał sprzed niemal dokładnie 10 lat, dotyczący prognozy za 10 lat.

Czytaj dalej >

Inwestycyjne mity część 9

Pora na ostatni z mitów, które zaprezentował Wall Street Journal piórem swojego publicysty Bretta Arendsa. ‚Ostatni z omawianych’ nie jest równoznaczne ze skończonym ich katalogiem. Autor robiąc tę listę odniósł swoje spostrzeżenia do obecnej sytuacji, 30 lat temu wyglądałby nieco inaczej, za kolejne 30 może będziemy zdziwieni czytając tę dzisiejszą. Wszak rynek non stop zaskakuje, szczególnie ekonomistów. Za kilkadziesiąt lat być może na parkiecie handlować będą tylko komputery a kształty wykresów przybiorą niespodziewane formy.

Czytaj dalej >