Konkursik
Jak w tytule. Dla posługujących się systemami mechanicznymi, choć również można z tym uporać się i w arkuszach kalkulacyjnych.
Jak w tytule. Dla posługujących się systemami mechanicznymi, choć również można z tym uporać się i w arkuszach kalkulacyjnych.
Jednym z zadań, jakie stawialiśmy sobie angażując zasoby biura na blogach było rozbicie ściany, jaka dzieli zwykle „maklerów” od klientów. W przypadku firmy, która swoje największe sukcesy odnosi w segmencie klientów detalicznych, taki krok niósł ryzyka, jak np. uczynienie z pracowników ludzi z ich słabościami. W pewnym sensie zrezygnowaliśmy z utrzymywania mitu, że w biurach maklerskich pracują tylko zimni wymiatacze, któremu ciągle hołduje większość firm.
Badając zależności cenowe między dwoma kolejnymi sesjami, zapożyczone z książki Arta Collinsa, nie mogłem przecież nie sprawdzić ich wydajności na naszym, warszawskim rynku.
Niedawno mieliśmy radosny czas powitań na blogach, tym razem nadszedł smutny czas pożegnań. Z serwisem i DM BOŚ rozstaje się Jacek Tyszko.
Jacku, składam Ci Wielkie Podziękowania za:
Kilka spostrzeżeń oraz statystyk na temat taktyki i wyników zwycięzcy ostatniej edycji konkursu bossafx.
W powszechnym przekonaniu, przeprowadzenie konsolidacji fiskalnej skutkującej istotnym obniżeniem deficytu budżetowego wymaga sprawnego systemu politycznego i zdeterminowanych sił politycznych. Ostatnie wydarzenia w USA wskazują, że nadzieją na zmniejszenie deficytu budżetowego w USA może być dysfunkcjonalny system polityczny.
Zatory płatnicze to zwrot, który robił karierę jakieś 8-9 lat temu. Przy okazji recesji, o której mało kto chyba pamięta (przynajmniej na podstawie aktualnych informacji w przeróżnych mediach). To wtedy firmy lawinowo nie wywiązywały się ze swoich płatności, bo gdzieś w mechanizmie ktoś komuś nie zapłacił faktury i cały ciąg zależności sypał się jak domek z kart. To wtedy modne było zakładanie w branży budowlanej – spółek, które reprezentowały dewelopera, nie mając żadnego majątku, których celem było rozliczanie się z podwykonawcami. Tylko, że podwykonawcy nie dostawali swoich pieniędzy i padali jak muchy.
W połowie września 2008, Sekretarz Skarbu – Hank Paulson i szef FED – Ben Bernanke organizowali spotkania za zamkniętymi drzwiami z kluczowymi członkami Kongresu, na których informowali polityków o zbliżającej się kulminacji kryzysu finansowego. Omawiane kwestie były na tyle ‘wrażliwe’, że uczestnicy nie mogli wnosić na te spotkania telefonów komórkowych.
Nie tak dawno, bo zaledwie dziesięć lat temu próba zajęcia pozycji na kontraktach na soję, srebro, czy w dowolnej parze walut wymagała nie lada zachodu. Po pierwsze należało mieć odpowiednie zezwolenie dewizowe (chyba mało który gracz indywidualny tego przestrzegał), po drugie otworzyć rachunek o brokera zagranicznego – najbardziej popularny był jeden z nich (co prawda kilka polskich biur dawało takie możliwości, ale nie był to dostęp on-line). Moją pierwszą transakcję na pszenicy zawarłem dzięki uprzejmości znajomego tradera z USA, który „użyczył” mi własnego rachunku. Rozwiązanie karkołomne i średnio satysfakcjonujące z wielu powodów.
Zanim skończę opracowanie materiałów i wywiadów z konferencji w Kołobrzegu pozwolę sobie wrócić jeszcze do wpisu o strategii opartej na układzie 2 kolejnych słupków/sesji z książki Arta Collinsa.