Grzech i pycha
Na blogach bossy i w szeroko rozumianej blogosferze okołorynkowej często wraca temat wynagrodzeń prezesów spółek z akcentem, co zrozumiałe, na szefów instytucji finansowych. Nie oceniając intencji tych opinii, odnoszę wrażenie, iż w sporze pomija się kluczowy fakt w postaci kondycji spółek o słabej polityce kadrowej, których porażki są bazą do wielkich zarobków ludzi dobrze zarządzają firmami.