Literalnie i poważnie?
W czasie kampanii wyborczej Donalda Trumpa w 2016 roku dziennikarka The Atlantic, Salena Zito, stworzyła formułę interpretacji wypowiedzi przyszłego prezydenta. Napisała, że dziennikarze traktują Trumpa literalnie, ale nie poważnie, a jego zwolennicy poważnie, ale nie literalnie.
Przyjęło się, że to właśnie sympatycy Trumpa poprawnie odczytują jego słowa, a ten filtr przejęli niezależni komentatorzy polityczni i ekonomiczni.