Poradnik dla tracącego inwestora/tradera, część 12
Kiedy na rynek usług taksówkarskich w USA wszedł Uber, cena licencji taksówkarskiej w Nowym Jorku spadła o 85 proc., z 1 mln USD do ok. 150 tys. USD. Innowacja technologiczna potrafi radykalnie zmniejszyć dochody tych, którzy z ograniczonej podaży dobra lub usługi korzystają. Dlatego warto zwrócić uwagę na start-up z San Francisco Marathon Fusion. Dziennik „Financial Times” podał, że jego przedstawiciele znaleźli ekonomicznie opłacalną metodę produkcji złota.
Technicznie rzecz biorąc, nie działamy w branży spożywczej. Działamy w branży nieruchomości. Jedynym powodem, dla którego sprzedajemy piętnastocentowe hamburgery, jest to, że generują one największe przychody, z których nasi najemcy mogą płacić nam czynsz.
Te słowa wypowiedział Harry J. Sonneborn, prezes McDonald’s Corporation w latach 1955-1967. W gruncie rzeczy takich biznesów jest dużo więcej. Alphabet (Google) uważany za spółkę technologiczną, zdecydowaną większość przychodów uzyskuje z reklam. Można więc powiedzieć, że technologia pozwala, by reklamodawcy na Youtube płacili spółce. O tym, na czym faktycznie zarabia Wielka Czwórka, czyli Apple, Amazon, Facebook i Alphabet dość ciekawie pisze Scott Galloway, w książce o takim właśnie tytule (recenzja na speculatio.pl). To nie są jednak jedyne firmy, które kojarzymy z jakimś sektorem biznesu, choć w gruncie rzeczy powinny być zaliczone do zupełnie innego. Johnson & Johnson to nie kosmetyki i chemia domowa, tylko urządzenia medyczne, roboty medyczne i sprzęt do zabiegów. Costco – jeden z największych sprzedawców detalicznych na świecie, większość zysków (ponad 70%) pochodzi z opłat członkowskich. Co ciekawe, w strukturze przychodów opłaty subskrypcyjne stanowią niecałe 2 procent.
Piątkowy Raport Departamentu Pracy skokowo zakwestionował kondycję amerykańskiego rynku pracy w ostatnich trzech miesiącach. Wszyscy dyskutują o wiarygodności danych, co przykrywa problem radykalnych zmian w gospodarce, które mogą mieć poważne konsekwencje.
W tym biznesie scam wchodzi jak w masło, a przekaz wiedzy jest dość wykrzywiony. Straty to nieunikniona konsekwencja.
Wczoraj wspomniałem, że jedną z oznak przegrzania segmentu amerykańskiego rynku akcyjnego „opanowanego” przez indywidualnych inwestorów jest skala popularności zwrotów biznesowych, w których spółki porzucają swoją działalność operacyjną i stawiają na model biznesowy quasi-skarbca z bitcoinami lub innymi kryptowalutami.
S&P 500 zyskał ponad 28% od 8 kwietnia, czyli od dołka po dniu celnego wyzwolenia. Indeks rośnie ponad 8% w 2025 roku i w ostatnich sesjach ustanowił sześć kolejnych historycznych maksimów.
Tylko umiejętna adaptacja daje szansę na przeżycie w trudnym biznesie aktywnego inwestowania/tradingu.
Przecena na akcjach Berkshire Hathaway stawia kilka pytań o metodę i zdolność do powielenia sukcesu Warenna Buffetta w przyszłości.
Na czym od setek lat próbują zarabiać pieniądze traderzy? Na wyszukiwaniu wzorców, formacji, powtarzalnych zachowań. Gra na giełdzie to gra między kupującymi oraz sprzedającymi. Każda ze stron ma swoje analizy, swoje założenia, oczekiwania i cele. Owo ścieranie się popytu i podaży ma swój obraz w postaci wykresów. Ponieważ człowiek lubi świat uporządkowany, a dodatkowo próbuje odnaleźć sens tego porządku, starał się również odnaleźć sens i porządek w tym, jak kształtują się ceny na rynkach.