Najnowsze wpisy

Zrozumieć świat

Próbuję zrozumieć. Pozwólcie Państwo, że będę sobie głośno myślał. Ale nie daje mi spokoju ta historia sprzed kilku dni. I próbuję krok po kroku iść jej tropem, żeby przekonać, się czy na pewno rozumiem zawiłości tego świata.

Jest sobie przedsiębiorstwo, które produkuje panele fotowoltaiczne. Firma istnieje od 2007 roku, czyli kawał czasu. W 2018 roku zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Jej główny biznes to różnego rodzaju rozwiązania fotowoltaiczne dla budownictwa oraz specjalistyczne szkło budowlane. Choć – to warto wspomnieć – na swojej firmowej stronie w sekcji produktowej znajduje się dział „AntyCovid”. W ramach tegoż spółka oferuje urządzenie do dezynfekcji (np. dokumentów) przy wykorzystaniu fal elektromagnetycznych oraz szklane przegrody. Żadna wyrafinowana technologia.

Czytaj dalej >

To będzie rok FOMO

Gwiazda GameStop straciła sporo blasku. Dziś akcjami spółki handluje się na poziomie około 50 USD choć na przełomie stycznia i lutego handlowano nimi w widełkach 200 do 400 USD z rekordem na poziomie (483 USD). Za to trwa w najlepsze rajd na spółkach z sektora marihuany. Akcje jednego z najbardziej znanych przedstawicieli sektora, Tilray, wzrosły od początku lutego z 18 USD do 55 USD.

Czytaj dalej >

Szukanie sensu nie zawsze ma sens

W ostatnich miesiącach dużą popularność zdobyła inwestycyjna idea, którą w dużym uproszczeniu można streścić tak: dla kształtowania poziomów cenowych na rynku ważniejsze są przepływy pieniędzy (inwestorów) niż wycena. Na przykład jeśli pieniądze inwestorów dalej będą napływać do branży producentów aut elektrycznych to właśnie ten czynnik zdecyduje o poziomach cenowych a nie fakt, że trudno jest uzasadnić wyceny niektórych spółek z sektora.

Czytaj dalej >

Rewolucjoniści i pieniądze

To brzmi naprawdę medialnie „nie zależy nam na pieniądzach, chodzi nam tylko, żeby grube ryby z WallStreet się z nami liczyły”. Bo taki przekaz od czasu do czasu pojawiał się przy okazji „redditowców”, którzy masowo kupowali akcje wybranych spółek, oraz srebra podnosząc ich cenę na wyżyny.

W sieci pojawiały się kolejne wyznania osób, które pisały jak klepały przez lata biedę, więc zainwestowanie przez nich 1000 dolarów pochodzących z zasiłków covidowych i późniejsza ich utrata, nie zmienia niczego w ich finansowej sytuacji. Nie mam prawa sądzić, że to nieprawda. Kilkadziesiąt tysięcy nowych inwestorów, to kilkadziesiąt tysięcy motywacji – ciekawość, chęć rozrywki, poznania czegoś nowego, dobra zabawa, prank, diss, i co tam jeszcze pokolenie „nieboomersów” robi. No i oczywiście stara, dobra chciwość!

Czytaj dalej >