Inna strona (oczekiwanej) hossy
Zapewne wszyscy widzieliśmy zdjęcia pracowników upadających banków, którzy w świetnie skrojonych garniturach, ale już bez krawatów opuszczali biura upadających banków inwestycyjnych z kartonowymi pudłami w dłoniach. Wiele w mediach przewinęło się też opinii, iż jedynym miastem, które przyjmuje teraz do pracy w biznesie inwestycyjnym jest Dubai. Przeglądając weekendowe wydania serwisów rynkowych trafiłem na informację, która nie tylko przeczy tej tezie, ale jest zarazem ciekawym sygnałem tego, jak duże instytucje finansowe postrzegają przyszłość na rynku surowcowym.