Wygaszanie strachu

Aktualne uderzenie w gospodarki różni się od przeszłych tym, iż w poprzednich konsumenci obrywali rykoszetem. Słabość w jakimś elemencie powodowała osłabienie, które szybciej lub wolniej przesączało się na rynek pracy i konsumpcję indywidualną. Tym razem jest inaczej. Konsumenci i konsumpcja indywidualna oberwali pierwsi i to od ich zachowań i ścieżki powrotu do zdrowia zależy szybkość ożywienia.

Czytaj dalej >

Znowu w tyle

Wall Street ma powody do świętowania, a dokładniej inwestujący na amerykańskim rynku technologicznym, który już w końcówce kwietnia znalazł się na plusie w perspektywie year-to-date. Prawdą jest, iż nie odrobił całości strat związanych z pandemią, ale dolar zainwestowany w Nasdaqa Composite 1 stycznia znów przynosi zyski. I znów przypomina, że będąc w Polsce trzeba jednak szukać swojej szansy na rynkach zagranicznych.

Czytaj dalej >

Pandemia? There is an ETF for that!

Znacie to powiedzenie, że kapitalizm to taki ustrój, który potrafi zaprojektować, wyprodukować i dostarczyć spadochron dla skoczka, który wyskoczył z samolotu z zepsutym sprzętem zanim pechowiec uderzy w ziemię. To jest jeden z tych elementów na rynku finansowym, którego nie sposób nie kochać. Witajcie w świecie, w którym pandemia owocuje indeksami i ETF-ami na czas pandemii.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Słabość maluchów

Oglądanie miesięcznego odbicia na rynkach akcji może napawać optymizmem. Zwyżki kończące bessy i zaczynające hossy rozlały się po świecie tak dynamicznie, iż nawet zwolennicy kupowania na przecenie zaczęli wyrażać zdziwienie i słać zalecenia spokojniejszego podejścia do perspektyw rynków. Jeśli jednak spojrzeć poza najważniejsze średnie, to łatwo dostrzec mechanizm, który sygnalizuje poważny dystans graczy do perspektyw spółek. Naszym wykresem na niedzielę jest relatywna słabość spółek małych na Wall Street i ostrzeżenie, iż inwestorzy szykują się jednak na poważny kryzys gospodarczy.

Czytaj dalej >

Kolejny koniec świata

Nie wiem, czy umiem policzyć dawkę artykułów, które przeczytałem na temat zmian, jakie przyniesie światu pandemia. W lekturach szukałem nastrojów, które pozwolą ocenić, co ludzie postrzegają jako okazję na kolejną dekadę, ale zwykle kończyło się rozczarowaniem. Wszyscy właściwie przewidują wielkie przesunięcia w nawykach i sposobach, w jaki ludzie pracują, kupują, odpoczywają i wreszcie żyją. Część branż ma już nigdy nie być taka sama. Mamy być bardziej ostrożni i mniej tacy, jakimi byliśmy przed pandemią. Wśród prognostów więcej jednak specjalistów od ludzkich dusz niż ekonomistów, a wszystko podlane jakąś dawką swobody operowania w oderwaniu od liczb.

Czytaj dalej >

Rzeczywistość czeka

Jak wszyscy wiemy, analitycy zostali zmuszeni do ogłoszenia technicznej hossy. Jak świat szeroki indeksy odbiły od dołków po przeszło 20 procent, a w ludzie zadomowiła się nadzieja na szybkie zakończenie zamieszania. Bardziej ostrożni mówią, iż na dziś rynki wyceniły tylko strachy i nadzieje, a rzeczywistości jeszcze nie, ale kto zabroni marzyć.

Czytaj dalej >

Nie walcz z pandemią

Patrząc na zachowanie giełd w ostatnich dwóch tygodniach, trudno nie odnieść wrażenia, iż wszyscy gonią za sytuacją, zamiast mieć ją pod kontrolą. Jeśli jednak spojrzeć na najnowsze prognozy, to model „odbudowujemy się już w III kwartale” zaczyna ustępować miejsca „recesja 2020 jest nie do uniknięcia”, a bazowy scenariusz zmienia się ze dynamicznej i krótkiej recesji w pełnowymiarową depresję.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Nowa hossa vs. dead cat bounce

Do końca miesiąca marca i I-go kwartału 2020 roku zostały dwie sesje. W obu perspektywach czasowych rynek największych spółek na GPW wygląda brutalnie. Spadek WIG20 w marcu o około 20 procent uzupełnia się ze spadkiem year-to-date o przeszło 30 procent. Dołożenie do tych ruchów straty w skali 12 miesięcy o 36 procent daje obraz rynku zmiażdżonego przez podaż w skrajnie krótkim okresie. Układ musi wywoływać pytania o okazje inwestycyjne, a obrona dna bessy z lat 2008-2009 aż prosi się o odpowiedź ze strony techników. Naszym wykresem na niedzielę jest miesięczny WIG20.

Czytaj dalej >