Jak odróżnić oryginał od podróbki?

Jednym z wydarzeń dnia na warszawskiej giełdzie było ujawnienie się w akcjonariacie spółki Bumech chińskiej firmy z branży górniczej: China Coal Energy Company Ltd.

Po opublikowaniu komunikatu o tym, że China Coal Energy Company Ltd dokupił 5,54% akcji Bumech i posiada 9,77% akcji polskiego producenta maszyn górniczych kurs akcji BMC poszedł w górę z 0,88 zł na 1 zł a później przez resztę sesji był równoważony z teoretycznym kursem otwarcia na poziomie 1,3 zł. China Coal Energy Company jest producentem węgla notowanym na giełdzie w Hong Kongu i ma rynkową kapitalizację na poziomie 10 mld USD.

W momencie opublikowania komunikatu sprawa nie była jednak prosta. Wielu inwestorów spekulowało, że mamy do czynienia z kolejną próbą podszycia się pod znaną spółkę i wywołania euforii na rynku informacją o zakupie przez nią akcji. Ja także byłem bardzo sceptyczny wobec informacji o zakupie wartego zaledwie 1,5 mln USD pakietu akcji niewielkiego producenta maszyn górniczych (z niecałymi 83 mln złotych przychodów po 3 kwartałach 2016 roku) przez relatywnie dużą spółkę z branży górniczej i to w dodatku chińską a więc odległą geograficznie.

W ostatnich latach zanotowano kilka przypadków podszywania się pod znane firmy – zarówno na polskim rynku akcyjnym jak i amerykańskim. Na przykład w maju 2016 pojawiła się informacja, że 38% pakiet akcji Present24 – spółki notowanej na NewConnect – nabył DAMF Invest. Inwestorzy myśleli, że chodzi o wehikuł inwestycyjny kojarzony ze znanym inwestorem – Mariuszem Patrowiczem. Bardzo szybko okazało się jednak, że akcji nie kupował Damf Invest z siedzibą w Płocku, a więc spółka kojarzona z Patrowiczem. Po trzech godzinach spółka Present24 poinformowała, że pakiet jej akcji nabył Damf Invest z Belize.

W 2015 roku firma o nazwie do złudzenia przypominającej nazwę TPG Capital – jedną z większych globalnych firm private equity ogłosiła ofertę przejęcia spółki Avon. PTG Capital Partners „oferowała” cenę trzykrotnie przekraczającą kurs Avonu na giełdzie. Oszuści zdołali wzbudzić entuzjazm inwestorów – kurs spółki rósł nawet o 20% po opublikowaniu komunikatu o przejęciu.

Być może większość inwestorów zupełnie nie wzięła pod uwagę, że pakiet Bumechu mogła nabyć nie duża firma górnicza z Chin ale jakaś spółka o identycznej nazwie. Ja traktowałem ten scenariusz poważnie a moje obawy podzielali inni inwestorzy, z którymi wymieniałem uwagi na Twitterze. Dopiero trzy godziny po komunikacie Bumechu ukazał się artykuł na stronach Pulsu Biznesu, w którym prezes Bumech potwierdził, że chodzi o górniczego giganta z Chin.

Jakie wnioski można wyciągnąć z opisanej wyżej sytuacji? Być może niektórzy inwestorzy stwierdzą, że nie warto nadmiernie komplikować analizy napływających na rynek informacji i za każdym razem doszukiwać się w nich drugiego dna. Mnie bliżej jest do opinii, że każdy inwestor powinien być świadomy tego, że istnieje trade-off pomiędzy weryfikowaniem napływających na rynek informacji a czasem reakcji na te informacje i wybrać takie rozwiązanie, które odpowiada jego apetytowi na ryzyko.

W dzisiejszym zachowaniu akcji Bumech jest jeszcze jeden interesujący szczegół. Wykres notowań spółki pokazuje, że spory ruch w górę miał miejsce w okresie kilkudziesięciu minut przed ogłoszeniem komunikatu o przejęciu. Cena akcji wzrosła z 0,82 zł do 0,88 zł. Być może było to odreagowanie poprzednich kilkudniowych spadków, które przypadkowo przydarzyło się przed publikacją komunikatu. Być może doszło do wykorzystania poufnych informacji:

1 Komentarz

  1. trystero (Post autora)

    To nie jest koniec historii. Dziś KNF zawiesiła notowania Bumech na miesiąc z powodu podejrzenia istotnych nieprawidłowości związanych z ujawnianiem stanu
    posiadania akcji spółki BUMECH S.A.

    Komunikat dostępny na stronie KNF.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.