„Na giełdzie wszystko zależy tylko od tego, czy jest tu więcej głupców niż akcji, czy też więcej akcji niż głupców.” A. Kostolany

Warren Buffett – to nazwisko elektryzuje. Drugie miejsce na liście najbogatszych magazynu Forbes z majątkiem szacowanym na 52 mld dolarów. Jeden z nielicznych na tejże liście związany nie z produkcją tylko z inwestycyjami. Dojście do takiego majątku zajęło 77 letniemu dziś inwestorowi około 40 lat. Buffett postawił sobie cel dla prowadzonej przez siebie firmy (Berkshire Hathaway) podwyższanie jej wartości o 15 % rocznie. Po czterdziestu latach z każdego zainwestowanego 1000 dolarów uzyskujemy dzięki takiej rentowności 233 tys.

Wiele napisano i o metodzie Buffetta – staranny dobór spółek, spełniających ściśle określone warunki, i o jego stylu bycia (jazda tramwajem, zamiast samochodem; ustalenie symbolicznej stawki wynagrodzenia za prowadzenie firmy). W ubiegłym roku Buffett podjął decyzję o przekazaniu zdecydowanej większości swojego majątku fundacji prowadzonej przez Billa Gatesa.

Wróćmy jednak do celu inwestycyjnego. Jeden z najbogatszych facetów na świecie, uważany za geniusza inwestycji określa swój cel inwestycyjny na 15 procent rocznie! Tymczasem dziesiątki inwestorów otwierających codziennie rachunki w biurach maklerskich marzą przynajmniej o kilkudziesięciu procentach, a wielu nawet o setkach procent. Wielu z nich stawia sobie za wzór Buffetta. Wielu z nich wybiera jako wzór innego znanego inwestora George Sorosa, który z całkowicie odmiennym stylem inwestycyjnym i średnioroczną stopą zwrotu w wysokości 30 procent osiągnął majątek szacowany na 8,5 mld USD, dzięki czemu znalazł się na 80 miejscu listy Forbesa.

Marzenia to coś, co jest motorem postępu. Pozwala człowiekowi podejmować działania. Mniej lub bardziej ryzykowne. Marzenia podtrzymują też byt wielu graczy giełdowych. Zwłaszcza, gdy obok są przykłady, że można. Buffett i Soros to przykłady odległe ich fortuny tworzone były przez lata. Poza dobrymi okresami doświadczali też bolesnych upadków. Być może dlatego polscy inwestorzy za swój wzór do naśladowania wybrali byłego magazyniera Spółdzielni Kółek Rolniczych, który rynkiem finansowym zainteresował się raptem w 1993 roku. Ma więc szansę być godnym następcą gwiazd światowego formatu. Zwłaszcza, że jego plany nie są tak skromne, jak Buffetta czy Sorosa. Roman Karkosik – bo o nim mowa – w materiale magazynu Forbes skromnie stwierdził, że “że utrzyma tempo i wartość jego grupy będzie rosła o co najmniej 100 proc. rocznie, co – jak sam obliczył – w ciągu pięciu lat da mu drugą pozycję na liście najbogatszych ludzi na świecie, obok legendy inwestowania Warrena Buffetta”. Dziś majątek Karkosika to 5,7 mld PLN (557 miejsce na liście Forbesa).

Zakładając, że Roman Karkosik ma 57 lat (w 1970 skończył Technikum Cukrownicze) ma jeszcze około 20 lat, żeby osiągnąć wiek Buffetta. Dwadzieścia lat inwestowania z przyrostem 100 procent rocznie. Ambicja godna podziwu. Już po pięciu latach majątek Karkosika przekroczy wartość PKB Nowej Zelandii. Po kolejnych czterech PKB Rosji. W dziesiątym roku swojej działalności inwestycyjnej, jeśli nasz genialny rodak nie postanowi zakończyć działalności i na przykład spłacić dług Polski (i jeszcze kilku sąsiednich krajów) jego majątek wyniesie blisko 2 biliony dolarów, prześcigając PKB Kanady, Hiszpanii i Włoch. Jeszcze tylko pięć lat brakuje (rok 2022) by wartość imperium Romana wyniosła 62 bln dolarów, czyli 40 procent więcej niż aktualne PKB światowej gospodarki. Od tych wszystkich liczb może zakręcić się w głowie. Nic więc dziwnego, że inwestorzy idą jak ćmy do ognia za naszym geniuszem finansów, choćby ten słowami prezes jednej ze swoich spółek stwierdzał, że nie ujawni czym zajmie się nowa spółka, bo jest na to zbyt wcześnie.

W imię realizacji swoich marzeń inwestorzy wyzbywają się często logiki. Roman Karkosik został nazwany przez jeden z magazynów “władcą lemingów”. Ciekawe, co na to inwestorzy, którzy ulegli czarowi przewodnika. Przewodnika, który podobno w maju bieżącego roku umówiony jest na spotkanie z Buffettem. Ciekawe, czego będzie chciał go nauczyć.

***

oryginalny tekst z komentarzami na Salonie24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.