SKUTECZNOŚĆ ANALIZY TECHNICZNEJ część 4
Być może ten wpis powinien pojawić się na samym początku tego cyklu. To zresztą nie ma aż takiego znaczenia dopóki nie uda się rozwiać wszystkich wątpliwości związanych z tytułem.
Być może ten wpis powinien pojawić się na samym początku tego cyklu. To zresztą nie ma aż takiego znaczenia dopóki nie uda się rozwiać wszystkich wątpliwości związanych z tytułem.
Oceniając AT w kontekście ‘złudzenie czy efektywna metoda’ nie sposób uciec od czegoś co jest w wielu miejscach jej dość istotnym mankamentem.
Punktem wyjścia uczyńmy dwie ogólne hipotezy ze wspomnianego w pierwszej części tekstu, by nieco dalej przejść do szczegółów.
Co jakiś czas strategie Trend Following zostają uśmiercane jako nieużyteczne. Zwykle dzieje się to wówczas gdy trendy na rynkach stają się rachityczne lub rośnie gwałtowność zmian kursów.
Kolejna z inwestycyjnych metod, których poznanie, mam nadzieję, pomoże w zrozumieniu i klasyfikacji narzędzi stosowanych zarówno w Analizie Technicznej, Fundamentalnej jak i inwestowaniu intuicyjnym.
Skoro wpisy dotyczące koncepcji działania strategii inwestycyjnej zwanej „Trend Following” nie rozstrzygnęły wszystkich wątpliwości, dopisuję niniejszym suplement z uwzględnieniem pytań Lesserwisera, któremu dziękuję za dociekliwość 🙂
Skoro było o Trend Following (TF) to pójdźmy za ciosem i uściślijmy zasady kolejnej, równie popularnej strategii inwestycyjnej, często przywoływanej w literaturze i czasem błędnie niestety rozumianej.
Nierespektowanie zleceń zabezpieczających przed stratami (stop loss) jest w grze z trendem złamaniem zasadniczej zasady: „Tnij straty, pozwól zyskom rosnąć„. Każdy większy ruch może być zaproszeniem do trendu dlatego obowiązuje tutaj często kierunek obustronny – zamknięcie pozycji w jedną stronę towarzyszy otwarciu pozycji w stronę przeciwną.