S&P500 i 10000 punktów

Przeglądając prasę, którą na świecie nazywa się liberalną, a w Polsce lewicową, można dojść do wniosku, iż wybory w USA przewróciły świat. Będąc na rynkach akcji – zwłaszcza amerykańskich – można odnieść wrażenie, iż z giełd odsunęła się czarna chmura niepewności. W efekcie, przez giełdy przetaczają się już optymistyczne prognozy na przyszłość, gdy nad ludzkością zapada właśnie czarny cień Trumpizmu 2.0.

Czytaj dalej >

S&P500 w 2025 roku

W końcówce października rynki zdają się żyć wyborami prezydenckimi w USA i zbliżającym się listopadowym posiedzeniem FOMC, ale wszyscy wiemy, że dzisiejsze inwestycje naprawdę są już pozycjonowaniem się pod kolejne kwartały. Zrozumiałe jest zatem, że na rynku zaczynają pojawiać się pierwsze prognozy na kolejny rok. Spoglądamy na to, czego profesjonaliści na Wall Street oczekują w przyszłym roku.

Czytaj dalej >

Niedoceniona hossa

W poniedziałek indeksy DAX i S&P500 solidarnie zameldowały się na historycznych maksimach. Indeks niemieckich blue chiów pierwszy raz w historii sięgnął psychologicznego poziomu 19500 pkt., co oznacza, iż znalazł się ledwie 2,5 procent od psychologicznej bariery 20000 pkt. W przypadku szerokiej średniej rynku amerykańskiego ATH zostało wyrysowane ledwie 2,2 procent od psychologicznego poziomu 6000 pkt.

Czytaj dalej >

S&P500 i 6000 pkt.

Zakończenie wakacji na Wall Street postawiło S&P500 w ciekawym położeniu. Na progu września indeks rośnie o 3,44 procent w III kwartale bieżącego roku. W efekcie, w jeden najgorszych miesięcy roku dla rynków akcji wchodzi z zapasem, który może przesądzić o wygranej byków o czwartym kwartale w serii. Zasadnym staje się zadawanie pytania, czy jeszcze w tym roku indeks S&P500 uderzy w poziom 6000 punktów?

Czytaj dalej >

Nowe prognozy dla S&P500

Pierwsze sesje maja – z posiedzeniem FOMC i danymi z rynku pracy w USA – czynią zakończony kwiecień nieco odległą przeszłością, ale nie możemy pominąć okazji do rozliczenia zachowania rynku w kontekście prognoz, co robiliśmy na blogach już wcześniej. Dziś uzupełniamy spojrzenie na zachowanie S&P500 o nowe badania oczekiwań inwestorów wobec Wall Street, które sięgają już nie tylko końca grudnia 2024 roku, ale też końca czerwca 2025 roku.

Czytaj dalej >

Wzrostowa seria

Na kilka sesji przed końcem kwietnia indeks S&P500 traci przeszło 5 procent, więc szanse na zakończenie miesiąca zwyżką, która przedłuży wzrostową serię na 6 miesiąc z rzędu jawią się jako małe. Spójrzmy zatem na historię indeksu z pytaniami: co pięć miesięcy zwyżek oznaczało dla przyszłości indeksu i gdzie może być S&P500 w perspektywie roku, gdy indeks miał za sobą serię 5 miesięcy zwyżek?

Czytaj dalej >

Niezbyt wspaniała trzydziestka?

Gdyby nie siedem spółek technologicznych świat nie wyglądałby tak samo. Wystarczy zamienić w tym zdaniu „świat” na „rynek” i również będzie to zdanie prawdziwe. O wpływie „wspaniałej siódemki” na indeks S&P500 (nie wspominając o NASDAQ) pisaliśmy już na blogach kilkukrotnie (wspaniała siódemka). Znaczną część rekordów na amerykańskich giełdach wypracowują właśnie ponadprzeciętne wzrosty akcji firm: Alphabet, Amazon, Apple, Meta, Microsoft, Nvidia i Tesla. Inwestycja w koszyk tych akcji była w ostatnich latach znacznie lepszym wyborem, niż w indeks szerokiego rynku. W 2023 roku zwrot z inwestycji w koszyk tych akcji wyniósł 71 procent, podczas gdy indeks S&P500 zwyżkował jedynie 19 procent.

Czytaj dalej >

Kamień milowy

Spotkanie indeksu S&500 z poziomem 5000 pkt. może być przyjmowane bez większych emocji, ale może jawić się też jako kolejny kamień milowy w historii indeksu. Jeśli spojrzeć wstecz – np. do czasów ostatniego kryzysu finansowego lub do poziomu 1000 punktów – ruch jest naprawdę imponujący i daje wygraną tym, którzy byli optymistami oraz nie bali się zaufać pierwocinom indeksowania.

Czytaj dalej >

Sceptyczne konsensusy

Grudzień to miesiąc, w którym inwestorzy narzekają na bezużyteczność rocznych prognoz analityków giełdowych a jednocześnie przesyłają sobie odnośniki do raportów z tymi prognozami. To miesiąc, w którym można się zastanawiać po co media biznesowe omawiają roczne indeksowe poziomy docelowe czołowych analityków i czołowych banków inwestycyjnych skoro inwestorzy deklarują w mediach społecznościowych, że te poziomy nie mają żadnego znaczenia.

Czytaj dalej >