Jak ulepszyć NCIndex?
Od kilku lat inwestorzy na GPW są świadomi sporej przewagi stóp zwrotu indeksu małych spółek z GPW – SWIG80 – nad indeksem spółek z małego rynku – NCIndex.
Od kilku lat inwestorzy na GPW są świadomi sporej przewagi stóp zwrotu indeksu małych spółek z GPW – SWIG80 – nad indeksem spółek z małego rynku – NCIndex.
Wczoraj spółka CDA z NewConnect, zarządzająca popularnym serwisem streamingowym, opublikowała raport za I kwartał 2024 roku. W ujęciu rok do roku przychody spółki wzrosły o 25% do 24,5 mln zł a zysk netto o 40% do 7,8 mln zł.
Myślę, że sporo ludzi zaliczyło w swojej licealnej czy uniwersyteckiej fazie życia imprezy, na których robiło rzeczy, z których niekoniecznie była dumna – zarówno dzień po jak i 10 lat po imprezie. W zdecydowanej większości przypadków takie ekscesy kończą się tylko utrzymującym się przez krótszy lub dłuższy czas poczuciem zażenowania. Niekiedy kreują jednak długotrwałe i tragiczne konsekwencje.
W dużym uproszczeniu można przyjąć, że z reguły inwestor walczy na rynku z dwoma przeciwnikami: samym sobą i innymi inwestorami.
Walka z samym sobą polega na unikaniu niewymuszonych błędów takich na przykład jak kupowanie pod wpływem FOMO (strach przez zostaniem na peronie) albo paniczne sprzedawanie w czasie obsunięcia pozycji po błędnym oszacowaniu ryzyka, które inwestor zdoła udźwignąć na tej pozycji. Walka z innymi inwestorami może obejmować dążenie do szybszego dostępu do informacji albo dostępu do lepszych informacji albo możliwości korzystania z lepszych narzędzi analitycznych. Czasami walka z innymi inwestorami obejmuje też walkę ze spółdzielniami organizującymi akcje typu pompuj i rzuć lub w inny sposób manipulującymi kursem akcji.
Jedną z najgorętszych dyskusji inwestycyjnych w Polsce jest spór o to czy giełda w Warszawie to WIG20 czy SWIG80. Paliwem do tego sporu jest fakt, że w średnim i długim horyzoncie czasowym indeks małych spółek z GPW zdecydowanie wygrywa z indeksem blue chipów.
W USA decyduje się przyszłość trwającego cyklu podwyżek stóp procentowych a ja znów zabieram czytelników na peryferyjne obszary polskiego rynku akcyjnego.
Na NewConnect notowana jest spółka WAT. Nie jest to najpopularniejsza spółka z alternatywnego parkietu ale w 2022 załapała się do pierwszej setki (czyli górnego 25%) spółek pod względem obrotów (na NewConnect wystarczy do tego 5 mln obrotów… w całym roku).
Columbus Energy to bez wątpienia jeden z symboli rynku NewConnect. Spółka była kluczowym ogniwem hossy fotowoltaicznej, która wraz z hossą w gamedevie i branży „covidowej” tchnęła nowe życie w rynek alternatywny w 2020 roku.
Tydzień temu wspomniałem o dwóch komunikatach spółek z NewConnect, których nie można było zignorować. Zająłem się tylko jednym z tych komunikatów: zagadkową informacją spółki Elektromont, że w tym samym dniu, w którym spółka z dumą ogłosiła nową strategię i zwrot biznesowy zarząd spółki złożył także wniosek o ogłoszenie upadłości.
Planowałem się dziś zająć ważnym wnioskiem z historii drugiej szansy Adama Neumanna ale spółki z NewConnect opublikowały dziś dwa komunikaty, których nie mogę zignorować.
Co się odwlecze to nie uciecze – to przysłowie dobrze opisuje ostatnie kilka miesięcy notowań spółki Columbus Energy na NewConnect. Pod koniec marca spółka rzutem na taśmę, dzięki ekspresowej zmianie zasad kwalifikacji do poszczególnych segmentów NewConnect, uniknęła zaklasyfikowania do segmentu NewConnect Alert i notowań na tzw. fixingach.