Najnowsze wpisy

Diagnoza na skróty

Bez większego echa w rodzimej blogosferze przeszło przesłuchanie szefa JP Morgan Chase w amerykańskim parlamencie. Szkoda, bo jak na dłoni objawił się tam nie tylko podział pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami założenia większego kagańca na banki inwestycyjne, ale również szerszy obraz tego, na jakim teoretycznym fundamencie próbuje się regulować rynki.

Czytaj dalej >

Co zrobić z klasterami obserwacji?

Od pewnego czasu Bespoke jest dla mnie jednym ze źródeł pomysłów na analizy inwestycyjne.

Na przykład, w poniedziałek na blogu Bespoke opublikowano zestawienie sesji, w których główny indeks hiszpańskiej giełdy (IBEX 35) obsunął się przynajmniej o 5% od dziennych maksimów. Taka sytuacja (event) zdarzyła się na IBEX 35 w poniedziałek – po otwarciu 6% powyżej piątkowego zamknięcia (bailout hiszpańskich banków!) indeks obsunął się i zakończył dzień ‘na minusie’ (bailout niewiele zmienia). Takie zachowanie rynku intuicyjnie wygląda na oznakę jego słabości, prawda?

Czytaj dalej >

Inteligencja ryzyka

Pisanie o pojęciach, których do tej pory nikt nie zdołał nawet bezdyskusyjnie zdefiniować, wymaga wiele odwagi. Nie brakuje jej Dylanowie Evansovi, który napisał książkę Inteligencja ryzyka: jak żyć z niepewnością. Przeczytałem wywiad z autorem książki i stwierdziłem, że część poruszanych przez Evansa problemów może mieć żywotne znaczenie dla inwestorów i traderów.

Czytaj dalej >

Wypleńmy uzależnienia

Lubię mojego równolatka – wiceministra finansów Jacka Kapicę. Żeby była jasność, nie znam go osobiście, mówię wyłącznie na podstawie doniesień prasowych. Jest mi tym bliższy, że urodziliśmy się niemal w tym samym czasie. Dlaczego zwracam uwagę na datę urodzenia pana Jacka. Ano, obaj niemal połowę naszego życia spędziliśmy w ustroju, w którym rząd sprawowali ci, którzy wiedzieli o wiele lepiej co jest lepsze dla innych. Stąd na rządy i rządzących mówiło się „władza”, a ci skrupulatnie z tej władzy korzystali. Władza oczywiście rozciągała się na każdy obszar życia – i publiczny, i prywatny, no bo przecież obywatel jest głupi i nieodpowiedzialny.

Czytaj dalej >