Złoty wiek średniowiecznego pracownika. Na marginesie książki Rafała Wosia
„Rafał Woś ma rzadko spotykaną dziś cechę – jest wolny od dogmatów”. Tak podsumowuje książkę „To nie jest kraj dla pracowników” Rafał „Łona” Zieliński, raper i producent muzyczny. A ja wciąż zastanawiam się o co chodzi z tym zachwytem nad jego książką, choć dość jednostronnym bo właściwie widocznym wyłącznie od strony osób definiujących się jako „lewicowe” i co więcej w wielu przypadkach, nie interesującymi się głębiej ekonomią i finansami.
Zdają się narrację Rafała Wosia przyjmować bezkrytycznie tylko dlatego, że dołożył znienawidzonym kapitalistom, pracodawcom, czy też bardziej pogardliwie „neoliberalnym Januszom biznesu”.