Podatki forex – rewizyta
Wydawało mi się, że temat rozliczeń podatkowych jest już zamknięty pod względem „co i jak”, a jednak pytań i wątpliwości nie brakuje.
Wydawało mi się, że temat rozliczeń podatkowych jest już zamknięty pod względem „co i jak”, a jednak pytań i wątpliwości nie brakuje.
Temat zmian w polskim systemie emerytalnym skupia się ostatnio głównie na obniżeniu wieku emerytalnego i przyszłych konsekwencjach dla budżetu, ale zupełnie pomijany jest temat możliwego bankructwa całości układu. Ludzie zapomnieli o nacjonalizacji części OFE i właściwie przyklaskują kolejnej wierząc, iż państwo robi im dobrze. Ciągle do przyszłych emerytów nie dociera idea, że za rogiem mogą czekać znacznie radykalniejsze kroki. Najnowsze pomysły dla Wielkiej Brytanii zdają się być ostrzeżeniem trudnym do pominięcia.
Napisałem niedawno, że źle zaprojektowane systemy motywacyjne są dla mnie bardziej przekonywującym wyjaśnieniem ekscesów w sektorze finansowym niż hipoteza o etycznej niższości pracowników tego sektora. Czas na pokazanie w jaki sposób informacyjne otoczenie sektora sprzyja powstawaniu niekorzystnego środowiska dla jego klientów.
Wspominałem niedawno o inwestorze z Bułgarii, który ewidentne braki w warsztacie inwestycyjnym próbował zneutralizować publikowaniem oszukańczych komunikatów o złożeniu ofert przejęcia spółek, których akcje miał w portfelu i na których notował stratę. W porównaniu do niedoszłego spekulanta na opcjach na akcje Borussii Dortmund inwestor z Bułgarii wydaje się jednak relatywnie wstrzemięźliwym przestępcą.
„Nie ważne jest zdarzenie tylko reakcja rynku na nie”. Po raz kolejny przywołam to powiedzenie. Mamy pierwszą sesję po pierwszej turze wyborów we Francji, w której głównym zaskoczeniem zdaje się być przede wszystkim frekwencja. Reszta wydaje się być zgodna z oczekiwaniami oraz sondażami, choć większość komentatorów ma świadomość, że przy tak spolaryzowanych głosach społeczeństwa (nie tylko we Francji) wiele zdaje się zależeć od przypadku.
W dniu, w którym Francuzi wybierają nowego prezydenta tytuł jest oczywiście ryzykowny, ale dane pozwalają na odważną tezę.
Jeden z naszych wykresów na niedzielę poświęcony był sygnałom poprawy kondycji gospodarki greckiej i słabej odpowiedzi rynków na rysujące się sygnały. Dziś spojrzenie na gospodarkę chińską, z której dociera sporo ostrzeżeń, ale też nie brakuje okazji do szukania swojej szansy na nieco zapomnianym w Polsce rynku.
To musiał być 2002 a może 2003 rok. Debata na GPW dotycząca rozwoju rynku, w której wzięli udział między innym przedstawiciele giełdy, nadzoru, domów maklerskich i inwestorów. Tematem przewodnim była próba aktywizacji takich segmentów, które wówczas nie istniały. I do dziś nie zaistniały. Małych firm analityczno-doradczych, zarządzania własnym portfelem lub członków rodziny bez wymagań kapitałowych i licencyjnych, jak dla wielkich podmiotów bankowych, aktywizacji drobnych usług.