Wykres dnia: siła złotego

Wszystkie najważniejsze waluty w parach powiązanych ze złotym wykonują właśnie takie układy cen, które mniej lub bardziej można kwalifikować jako wstęp do spadków.

Trzy tygodnie temu tutaj, w tej samej rubryce, przypisywałem większe prawdopodobieństwa wybiciom w górę kursów euro/złoty oraz dolar/złoty i rzeczywiście do tego doszło, po czym dość szybko nastąpiło nurkowane. Ten sam scenariusz dotyczy franka/złotego i funta/złotego.

Skoncentruję się jedynie na samej analizie wykresów, nie chciałbym poszukiwać tym razem żadnych uzasadnień ekonomicznych, sytuacyjnych czy innych fundamentalnych. Analiza Techniczna daje wystarczające wskazówki dla dość prawdopodobnych ruchów, których nie należy ignorować z punktu widzenia tradera.

Funt wygląda na dziś tak oto:

Wprawdzie trudno mówić o jakichś szczególnych wzrostach wcześniejszych, które są zwykle bazą dla podręcznikowej formacji odwrócenia trendu „M” (podwójny szczyt), ale mamy w takim czy innym razie kapitulację popytu, a nawet pierwsze wyprawy wybiciowe w dół. Dorysowałem potencjalny, minimalny zasięg spadków wynikający z teorii wspomnianej formacji. Wystarczy na podjęcie ryzyka krótkiej pozycji, choć nie spieszyłbym się ze zbyt dużą jej wielkością jeśli stop miałby zostać uplasowany powyżej formacji, jako że jest ona nieporporcjonalnie szeroka. Ale być może stoją jakieś silniejsze przesłanki w fundamentach, które uzasadniałyby ruch w dół do 4,70 lub niżej? Np. ucieczka przed brexitem?

I frank:

Układ podobny choć nie aż tak oczywisty. Ze względu na małą skalę uprzednich wzrostów i sporą skalę jeszcze wcześniejszych spadków, ostatnia konsolidacja może przypominać jednak bardziej zatrzymanie przed dalszymi wzrostami niż ich koniec. Dlatego wyrysowałem mały kanał ograniczony 2 czerwonymi liniami, mieliśmy mimo wszystko odbicie od tej dolnej. Gdyby jednak została ona przebita w dół, oznaczałoby to realizację formacji odwracającej, czyli RGR i jakieś miejsce na zysk z krótkich pozycji. Ponownie formacja jest dość szeroka, co oznacza naprawdę ogromne zawahanie i mało miejsca na margines ryzyka (szeroki stop loss).

Sam jestem ciekaw dlaczego kapitał ucieka w złotego tak intensywnie. Oprocentowanie obligacji i popyt na nie oraz popyt na akcje są jakimś uzasadnieniem, ale Polska nie jest przecież oazą spokoju, do której zwykle ucieka się przez światowymi zawieruchami.

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *