Przygotowania do kolejnej bessy
Zdecydowanie zwyżkowa sesja na WIG20 i indeks S&P 500 flirtujący z historycznymi szczytami to dobry moment by poświęcić trochę uwagi negatywnym scenariuszom.
Zdecydowanie zwyżkowa sesja na WIG20 i indeks S&P 500 flirtujący z historycznymi szczytami to dobry moment by poświęcić trochę uwagi negatywnym scenariuszom.
Pamiętacie jeszcze grę Second Life? Wirtualny świat wystartował czternaście lat temu. W ciągu czterech pierwszych lat zyskał 9 milionów graczy, co być może dziś nie jest imponującą liczbą, ale pamiętajmy, że była to jedna z pierwszych i tak bardzo rozbudowanych gier sieciowych (a właściwie należałoby napisać „światów”). W Polsce popularność gier sieciowych, w przypadku których należało płacić abonament miesięczny była nieduża, bo były to jednak duże kwoty. Dodatkowo dostęp do internetu to wówczas przede wszystkim Neostrada (abonament miesięczny w cenie 179 złotych za 512 kb/s). Sytuacja zmieniła się około 2007 roku, gdy mnóstwo klientów zaczęło rezygnować z usług TP SA na rzecz innych operatorów.
Nasz wykres na niedzielę koresponduje z ostatnimi notkami na temat rynku byka i pytań o długość trwającego ożywienia w USA. Tym razem sięgamy po ciekawe narzędzie, które regularnie publikuje nowojorski odział Rezerwy Federalnej.
W dwóch ostatnich notkach Tomek pochylił się nad przyszłością hossy w USA przeplatając tezy o wysokich wycenach i bańce spekulacyjnej rodzącej się czy też trwającej już na Wall Street. Możliwe, iż nie doczytałem dokładnie, ale brakło mi tam spojrzenia na kondycję gospodarki w przyszłości.
W maju opublikowano w serwisie NBER badanie potwierdzające to o czym się od przynajmniej kilku lat mówiło w sektorze inwestycyjnym: większość z odkrytych w badaniach empirycznych anomalii rynkowych jest wynikiem znęcania się nad danymi i nie ma praktycznej wartości dla inwestorów.
Bardzo ciekawa informacja wypłynęła kilka dni temu z działu analiz banku JPMorgan – otóż TYLKO 10% obrotów na dzisiejszych giełdach w USA realizują inwestorzy, posługujący się typową Analizą fundamentalną.
Wyobraźmy sobie przedsiębiorstwo borykające się z kłopotami. Zarząd podejmuje różnego rodzaju działania naprawcze, jednak skala problemów, okoliczności zewnętrzne i w końcu sam czas trwania pewnych procesów powoduje, że efektów jeszcze nie widać.
Przychodzi roczne podsumowanie i… decyzją Walnego Zgromadzenia cały zarząd jest usuwany za nieudolność. W trakcie kolejnych 2-3 miesięcy okazuje się, że spółka z zadyszki zaczyna wchodzić znów na krzywą wzrostu. Aplauz dla nowego zarządu? W mediach prawdopodobnie tak.
Wizyty prezesów firm w Białym Domu podnoszą kurs akcji spółek; zarządzający aktywami więcej korzystają na zwiększeniu zarządzanych aktywów, niż na lepszych wynikach inwestycyjnych; rodzice dziewczynek radykalnie ograniczają swoją skłonność do ryzyka – to tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań ekonomicznych dotyczących rynku kapitałowego.
W piątek Amazon ogłosił, że przejmuje amerykańską sieć supermarketów ze zdrową, drogą żywnością czym spowodował eksplozję kursu wspomnianej spółki i spadek cen akcji pozostałych firm z branży sieci handlowych.
W artykule przedstawiającym sylwetkę jednego ze specjalistów od krótkiej sprzedaży, Marca Cohodesa, znajduje się potencjalnie niepokojąca informacja: krótka sprzedaż staje się czymś w rodzaju zapomnianej sztuki na rynku finansowym.