Zapłon jak diesel na mrozie

Zwracałem uwagę na blogu, że pracowici inwestorzy operujący na mało efektywnym rynku mają realną szansę stworzyć sobie przewagę informacyjną. Co więcej, czasem do jej stworzenia wymagana jest zaledwie umiejętność korzystania z wyszukiwarki internetowej i czytania ze zrozumieniem komunikatów spółek.

Na ostatniej sesji 2022 roku mogliśmy się przekonać jak bardzo nieefektywny, powolny potrafi być warszawski parkiet. Będę pisać o wydarzeniach z piątku 30 grudnia. Specjalnie zdecydowałem się poczekać aż trochę opadną emocje związane z komunikatami spółki LW Bogdanka z godziny 14:03 i 14:07. Tym bardziej, że zawierałem transakcje w oparciu o te komunikaty i posiadam akcje spółki.

W komunikatach spółka węglowa poinformowała o podpisaniu aneksów do umów na dostawy węgla do Enei Wytwarzanie i Elektrowni Połaniec – swoich kluczowych odbiorców. W treści komunikatów znalazły się dwie ważne informacje: istotnie zwiększy się cena sprzedawanego węgla a niezrealizowane w 2022 roku dostawy węgla zostaną przesunięte na kolejne lata.

Nie ma wątpliwości, że była to bardzo pozytywna, cenotwórcza informacja. Niemal tydzień po publikacji tych informacji wydaje się to oczywiste. Kurs spółki znajduje się ponad 35% powyżej poziomów sprzed publikacji komunikatów. Analitycy istotnie zaktualizowali w górę swoje prognozy wyników Bogdanki w 2023 roku.

Moim zdaniem treść komunikatów wyraźnie wskazywała na ich pozytywny charakter dla spółki. Zwiększenie wartości wieloletnich kontraktów o 71% wyraźnie wskazywało na wyższe ceny sprzedaży węgla a to z kolei sugerowało pozytywny efekt dla wyników spółki. Z mojej perspektywy jako inwestora największą zagadką było to na ile wspomniane podwyżki przewyższają oczekiwania rynku.

Jeśli jednak popatrzymy na wykres Bogdanki z piątku 30 grudnia to okaże się, że niemal 40 minut po komunikacie kurs spółki praktycznie nie ruszył się z miejsca. W tym czasie wolumen wyniósł około 25 tysięcy akcji a więc możemy szacować obroty na około 1 mln zł. Co więcej, o 14:27 pojawiła się depesza PAP streszczająca dwa komunikaty Bogdanki ale ta wiadomość także nie wywołała wyraźnej reakcji inwestorów.

Dopiero po godzinie 14:50 rozpoczął się rajd na akcjach spółki, który przy wyraźnie zwiększonych obrotach wyniósł kurs spółki do poziomu 49,92 zł na zamknięcie sesji a więc jakieś 30% powyżej poziomu z momentu opublikowania komunikatów. Na poniższym wykresie zaznaczyłem ramką te 40 minut.

Można więc stwierdzić, że rynek potrzebował ponad 40 minut by zorientować się o pozytywnym, cenotwórczym charakterze komunikatów spółki o aneksach. Czterdzieści minut to bardzo długi okres na rynkach finansowych, na których szybkość reakcji mierzy się już w ułamkach sekund.

Warto podkreślić, że mówimy o wydarzeniu z 30 grudnia, a więc z ostatniej sesji w roku. W dodatku wydarzeniu z drugiej części tej sesji. Należy oczekiwać, że w wielu instytucjach została w tym czasie tylko szczątkowa kadra. Można założyć minimalną aktywność inwestorów zagranicznych. Zapewne na bardzo zwolnionych obrotach pracowały działy analityczne (jeśli nie miały już wolnego) co przełożyło się na brak tzw. flash notes. Myślę, że także wielu dużych, aktywnych indywidualnych inwestorów mogło sobie zrobić już wolne. Innymi słowy nie będzie przesadą stwierdzenie, że komunikaty Bogdanki ukazały się w okresie, w którym rynek z powodów kalendarzowych jest bardzo mało efektywny.

Z drugiej strony mówimy o spółce z mWIG40 i WIG30 z kapitalizacją liczoną w miliardach złotych (1,7 mld obecnie) a nie małej spółce z NewConnect. Tak więc sytuacja z komunikatami Bogdanki z 30 grudnia 2022 roku jest dobrym pretekstem by zaktualizować swoje opinie o efektywności warszawskiego parkietu. Choć należy pamiętać o istotnym czynniku kalendarzowym, który tę efektywność zmniejszył.

6 Komentarzy

  1. Bogdanow

    Hipoteza: przed długimi weekendami otwiera się okno dla zdeterminowanego drobnego inwestora.

  2. Simon

    Zobaczymy w poniedziałek po tym wekendzie 🙂

  3. Kratistos

    Zabawne, bo chwilę po publikacji czytałem te komunikaty i przez brak ruchu na rynku ze zdziwieniem stwierdziłem ile to już jest w cenach, że nawet taki komunikat nie rusza. Więc do tego zestawienia problemów z realną przewagą dołożyłbym fakt, że dosłownie należałoby non-stop śledzić wszystko żeby co jakiś czas może coś złapać. Aż strach wyjść do toalety, a to przecież nie miał być forex… :/

    1. trystero (Post autora)

      @ Kratistos

      Po dyskusji z innymi inwestorami jestem skłonny traktować ten dieselowski zapłon rynku jako coś co trzeba brać pod uwagę i nie dać się zwieść. Efekt jest dokładnie taki jak opisałeś. Kupisz coś, nie widzisz reakcji i zaczynasz mieć wątpliwości: może źle zinterpretowałeś? może jest już w cenach? Czasem tak pewnie jest a czasem po prostu rynek śpi.

  4. Niko

    Teystero zakup Bogdanki zrobiłeś na dłużej czy tylko pod info i sprzedaż?

    1. trystero (Post autora)

      @ Niko

      A mogę Cię odesłać do esesju o dualizmie pozycji?

      Z tradingowej pozycji wziąłem już zyski. Ale mam też część na długi termin.

Skomentuj Bogdanow Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *