Mijający rok to okres exodusu spółek z warszawskiego parkietu. Część schodzących z GPW spółek jest przejmowana. Część ściągana jest przez swoich głównych akcjonariuszy. W takich przypadkach podają oni często dwa powody swoich decyzji: rosnące koszty regulacyjne i niskie zainteresowanie inwestorów.

Jako uczestnik rynku znajdujący się po drugiej stronie mogę zauważyć, że wspomniane niewielkie zainteresowanie inwestorów często wynika z niskiej jakości relacji inwestorskich i wyraźnych różnic w sposobie traktowania dużych akcjonariuszy i drobnych inwestorów. Dziś jedna ze spółek z NewConnect pokazała jak można zniechęcić do siebie indywidualnych inwestorów. To interesujący przypadek bo do tej pory Cloud Technologies uchodził za perłę alternatywnego rynku.

Jest w końcu jedną z najlepszych historii sukcesu NewConnect. Od debiutu w 2012 akcje CLD zyskały około 3500%. Gdy pod koniec 2016 kurs spółki ustanawiał historyczne szczyty stopa zwrotu od debiutu przekraczała 8000%. To są (proszę wybaczyć użycie tego określenia) kryptowalutowe stopy zwrotu. Warto zauważyć, że wartość spółki nie oderwała się od wyników finansowych: Skaner Bossy podaje wskaźnik cena/zysk na poziomie 13.

Dziś przed sesją giełdową spółka ogłosiła ofertę zakupu akcji (zgodnie z upoważnieniem udzielonym na NWZA z 27 listopada 2017 roku). CLD ma skupić do 920 000 akcji. Może na to wydać do 18 mln złotych. Dwa szczegóły tej oferty zasługują na zainteresowanie.

Cena zakupu akcji ma wynosić od 0,1 zł do 120 zł. To akcjonariusze określą cenę sprzedaży. Oczywiście nie oznacza to, że każda propozycja akcjonariusza zostanie zrealizowana. Nie będzie jednak tak, że spółka realizować będzie najpierw najbardziej atrakcyjne dla spółki oferty, to jest z najniższą ceną sprzedaży. W ogłoszeniu oferty zakupu akcji znajduje się równanie, które określa zasady pierwszeństwa i redukcji:

Wszystkie Oferty Sprzedaży zostaną uszeregowane wg następującego wzoru:

(120 PLN – Cena za 1 Akcję z Oferty Sprzedaży Akcjonariusza) x liczba Akcji z Oferty Sprzedaży Akcjonariusza

Dla każdej otrzymanej Oferty Sprzedaży zostanie obliczony wynik według powyższego wzoru. Oferty Sprzedaży dla których wynik będzie najwyższy zostaną zrealizowane w pierwszej kolejności.

Wyobraźmy sobie drobnego akcjonariusza, który ma 100 akcji CLD i chce je sprzedać w ofercie za 70 zł za akcję (kurs odniesienia dla dzisiejszej sesji to 67,67). Wynik jego oferty to 5000 (120-70 pomnożone przez 100).

Wyobraźmy sobie dużego akcjonariusza, który chce sprzedać spółce 10 000 akcji po 100 zł za akcję. Wynik jego oferty to 200 000 (120-100 pomnożone przez 10 000). Tak więc ta oferta będzie miała pierwszeństwo przed niższą cenowo ofertą drobnego akcjonariusza.

Być może czas spędzony na rynku akcyjnym zrobił ze mnie niepoprawnego cynika ale konstrukcja tej oferty wygląda jakby została „przygotowana pod” dużych akcjonariuszy. Koniecznie przy tym należy podkreślić, że nie chodzi o głównych akcjonariuszy. Trzy podmioty kontrolujące łącznie 68% akcji (w tym prezes spółki) przesłały oświadczenie, że nie zamierzają odpowiadać na ofertę spółki. W akcjonariacie spółki znajdują się jednak inwestorzy instytucjonalni. Na początku grudnia Altus TFI dysponował pakietem 4,25% akcji (około 195 000 akcji). Nie ulega wątpliwości, że zasady zakupu premiują takich właśnie dużych inwestorów kosztem drobnych inwestorów indywidualnych.

W wywiadzie dla Parkietu prezes spółki, Piotr Prajsnar, powiedział: Obecną wycenę giełdową uważamy za atrakcyjną. Wychodzimy też z założenia, że w interesie spółki jest skupić akcje jak najtaniej. Oznacza to, że im niższą cenę zaproponuje akcjonariusz, tym większa szansa, że jego oferta zostanie przyjęta. W ten sposób dajemy też możliwość wyjścia z inwestycji tym akcjonariuszom, którzy z różnych przyczyn muszą sprzedać swoje akcje, bez tworzenia niepotrzebnej presji na kurs. W pełni rozumiem ideę skupowania akcji po jak najniższej cenie. Taka postawa jest korzystna dla tych akcjonariuszy, którzy trwają przy swoich akcjach. A spółka powinna dbać o interes długoterminowych akcjonariuszy. Nie rozumiem natomiast dlaczego oferta została tak skonstruowana by zapewnić duże uprzywilejowanie dużych akcjonariuszy. Nie miałem akcji CLD w momencie ogłaszania oferty więc ta sprawa mnie nie dotyczy ale myślę, że wielu drobnych akcjonariuszy będzie bardzo rozczarowanych warunkami oferty.

Jest w tej ofercie drugi szczegół, który moim zdaniem wskazuje na brak szacunku dla drobnych inwestorów. Komunikat o ofercie zakupu opublikowano tuż przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji. Z ogłoszenia wynika, że oferty sprzedaży przyjmowane będą dziś i jutro (do godziny 17:00) w jednym biurze maklerskim w Warszawie. Ofertę sprzedaży można wysłać pocztą zwykłą lub elektroniczną (skany dokumentów) ale musi dotrzeć do biura do jutra do godziny 17:00. Myślę, że nawet dla inwestorów, którzy codziennie sprawdzają komunikaty giełdowe (przynajmniej dotyczące spółek, które mają w portfelu) może być to zbyt krótki okres na przygotowanie wszystkich dokumentów. Skuteczna odpowiedź na ofertę wymagać będzie ich zaangażowania i profesjonalnej obsługi w ich biurze maklerskim. Warto jednak pamiętać, że są inwestorzy, którzy nie śledzą na bieżąco informacji z rynku.

Zwróciłem uwagę na postawę Cloud Technologies bo nie jest to pierwsza lepsza spółka z NewConnect tylko jeden z liderów tego rynku. Moim zdaniem sposób w jaki ogłoszona dziś oferta zakupu akcji traktuje drobnych inwestorów pozostawia sporo do życzenia. Moim zdaniem takie traktowanie inwestorów może być jedną z przyczyn rynkowego marazmu w gronie inwestorów indywidualnych.

4 Komentarzy

  1. Gzalewski

    Wyjątkowo nieeleganckie zagranie z tym czasem zapisow. I tu powinien wkroczyc nadzór lub organizator rynku. Bo niestety wyglada to tak jakby duzy mial juz wczesniej info JAK to trzeba bedzie przygotowac

  2. paaulinka

    Exodus spółek z GPW. Ma ktoś wiedzę, czy to jest trend powszechny na innych giełdach teraz czy może w kiedyś. Czy to tylko Polska specjalność?

  3. paaulinka

    Exodus spółek z GPW. Ma ktoś wiedzę, czy to jest powszechne na innych giełdach obecnie, czy może kiedyś na podobnym etapie rozwoju? Czy to tylko zjawisko obecne u nas, Taka polska specjalność?

    1. trystero (Post autora)

      @ paaulinka

      Liczba notowanych spółek spada także w USA. Spada liczba debiutów, rośnie liczba przejęć. Nie wiem jak jest na rynkach zbliżonych rozwojem do polskiego, czyli gdzieś pomiędzy rozwiniętymi rynkami a wschodzącymi.

Skomentuj paaulinka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *