Trochę bez rozgłosu medialnego weszły w życie nowe zasady gwarantowania depozytów w bankach. Warto jednak o nich wspomnieć, jeśli ktoś nie zauważył jeszcze tych zmian. Być może podobne rewolucje czekają także klientów domów maklerskich. Trochę zapomnieliśmy o kryzysie finansowym, ale nie zapomnieli o nim ustawodawcy, forsując korzystne dla nas zmiany, na przyszłość.
Co zyskujemy i z czego to wynika?
Zgodnie z przyjętą w marcu 2009 r. nowelizacją dyrektywy 94/19/WE poziom gwarancji we wszystkich państwach należących do Unii Europejskiej od 31 grudnia 2010 r. powinien wynosić 100 000 euro. W samej końcówce roku, zgodnie z zleceniami, przepisy te zaczęły obowiązywać również w Polsce. Dotychczasowy limit ochronny, wynoszący równowartość 50.000 euro został podniesiony do 100.000 euro.
Podstawą prawną podwyższenia limitu gwarancyjnego jest Ustawa z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 257, poz. 1724).
Kto podlega ochronie?
Systemem ochrony objęte są depozyty we wszystkich bankach krajowych, czyli posiadających siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na formę ich działalności (w formie spółek akcyjnych, spółdzielczych oraz państwowych). Wyjątkiem są spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, które działają na podstawie ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych i nie są bankami w rozumieniu przepisów ustawy – Prawo bankowe. W związku z tym, środki zgromadzone w kasach nie podlegają zasadom ochrony, wynikającym z ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.
Ochronie BFG podlegają imienne depozyty złotowe i walutowe:
- osób fizycznych,
- osób prawnych, w tym jednostek samorządu terytorialnego,
- jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej, o ile posiadają zdolność prawną,
- szkolnych kas oszczędnościowych i pracowniczych kas zapomogowo-pożyczkowych.
Ochronie BFG nie podlegają natomiast depozyty min.:
- Skarbu Państwa,
- instytucji finansowych, w szczególności banków, firm inwestycyjnych, domów maklerskich, podmiotów świadczących usługi ubezpieczeniowe, funduszy inwestycyjnych, funduszy emerytalnych, spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych,
- kadry zarządzającej danym bankiem oraz jego głównych właścicieli.
Jak to policzyć?
Gwarancjami objęte są depozyty złotowe i walutowe. Niezależnie od waluty w jakiej nominowany jest depozyt, wypłata środków gwarantowanych następuje w złotych.
Górny limit gwarancji dotyczy jednego inwestora w jednym banku i wynosi równowartość 100 000 euro w złotych, bez względu na liczbę rachunków bankowych posiadanych przez tę osobę w banku. Jeśli jesteśmy klientami kilku banków, limit ma zastosowanie w każdym banku niezależnie. W przypadku rachunku wspólnego kwota gwarantowana wyliczana jest odrębnie dla każdego współposiadacza rachunku.
Do obliczenia wartości euro w złotych przyjmowany jest kurs średni z dnia spełnienia warunku gwarancji (czyli z dnia wskazanego w decyzji Komisji Nadzoru Finansowego, jako dzień zawieszenia działalności banku i ustanowienia zarządu komisarycznego oraz wystąpienia do właściwego sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości), ogłaszany przez Narodowy Bank Polski.
Terminy, terminy…
Sposób i termin wypłat środków gwarantowanych zostaje podany do publicznej wiadomości przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny np. w drodze ogłoszenia, w piśmie o zasięgu ogólnokrajowym. Informacje takie mają również być zamieszczane na stronie internetowej BFG.
Od 2011 roku, obowiązuje nowy, szybszy termin wypłaty środków gwarantowanych – został on skrócony do 20 dni roboczych od dnia zawieszenia działalności banku.
Należność można odbierać gotówką lub w drodze przelewu na wskazany rachunek bankowy, w wyznaczonym przez podmiot dokonujący wypłat środków – miejscu i terminie. Po tym terminie odbiór środków gwarantowanych będzie możliwy w biurze BFG – na podstawie odpowiedniego wniosku o wypłatę środków – najpóźniej w ciągu 5 lat od dnia spełnienia warunku gwarancji.
Wszystkim zainteresowanym tematem i ewentualnymi pytaniami szczegółowymi polecam stronę BFG:
W domach maklerskich tez szykują się zmiany
A na koniec ciekawostka, dotycząca klientów domów maklerskich. Od jakiegoś czasu trwają prace na zmianami, dotyczącymi zasad ochrony środków klientów w domach maklerskich.
Podstawowa nowość miałaby dotyczyć zmiany art. 73 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Będący w fazie uzgodnień projekt, zakłada wyłączenie środków pieniężnych klientów zdeponowanych na rachunkach w domach maklerskich z masy upadłościowej oraz spod egzekucji.
Jeśli takie zapisy zostałyby przyjęte, skala ochrony środków pieniężnych inwestorów w domach maklerskich byłaby jeszcze większa niż w bankach i zbliżona do zasad obowiązujących klientów TFI.
O losach projektu, w szczególności czy zostanie on przyjęty i w jakiej formie wejdzie w życie – będziemy z pewnością informować
Stay tuned 🙂 BossaFM blog is playing the most recent hits and news for U!
7 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
„Wyjątkiem są spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, które działają na podstawie ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych i nie są bankami w rozumieniu przepisów ustawy – Prawo bankowe.”
haha, wiem jak bardzo bankierzy nienawidzą SKOK-owców 😉 Nic dziwnego konkurencja.
@exnergy, to chyba nie kwestia nienawiści, tylko świadomego działania – SKOKi od samego początku powstały i działały na peryferiach systemu bankowego i nigdy nie podlegały regorom „prawa bankowego” – takie są teraz tego konsekwencje… BFG to twór bankowy, a nie poza-bankowy 🙂
Sorki, może za mocno wyszło, miałem na myśli emocje jakie widziałem w rozmowach o Skokach ;). Jak najbardziej się zgadzam z podejściem Pana blogera.
Nawiązując jeszcze do Pana poprzedniego wpisu o IKE i komentarza:
„Ciekawe, czy zwróciłeś uwagę, że IKE mogą u nas otwierać Anglicy czy Niemcy – Ustawa o IKE daje im takie prawo! Nie boisz się się rząd Jej Królewskiej Mości wypowie nam wojnę, jak nasz rząd zechce zabrać środki z IKE w Polsce brytyjskim obywatelom? ”
Tuż po II Wojnie Światowej zagraniczni posiadacze polskich przedwojennych obligacji rządowych zostali spłaceni, natomiast polscy obligatariusze dostali figę z makiem. Kiedy D.Tusk lub jego następca wyciągnie rękę po kapitał w IKE, brytyjscy lub niemieccy inwestorzy zostaną spłaceni z odsetkami a Polak jak zwykle zostanie wyrolowany. Rolowanie obywateli ma bowiem bardzo długą tradycję w Polsce.
@WojtekS
Ja bym się nie opierał na tym co robił reżim komunistyczny (chyba ,że uwazasz że te czasy wrócą), tylko na zasadach obowiązujących w obecnych czasach w państwie demokratycznym (no i w Unii, której jestesmy członkiem)
Czasy się zmieniły, ale jesli masz jakąś niesamowitą interpretację prawną, z której wynika, że takie cuda są możliwe we współczesnych czasach, a zmiana ustawy o IKE nie wymaga dochowania formy ustawy….chętnie się z nią zapoznam 🙂
Ja bynajmniej nie tęsknię za Bierutem czy Stalinem i zasadami, jakie wówczas obowiązywały, realia się zmieniły, dziś ustawę zmienia się ustawą, a nie dekretem „ojca narodu”. Polska to nie Kuba czy Korea Północna
Niestety, jtyszko mija się z prawdą te całe ” rewolucje w prawie” i ta jego wiara w moc prawa świadczy tylko- roboczo mówiąc-o jego lekkomyślności; wszystkie te zmiany trzeba czytać: kupujcie złoto i nieruchomości bo zostaniecie z papierkami bez wartości; te podwyższenia limitów ochronnych to krzyk rozpaczy przed tym co się musi wydarzyć…
@elgreco
może trochę konkretów. bo inaczej uznaję to tylko ze bezpodstawne marudzenie malkontenta:
1. w którym miejscu w tym blogu mijam się z prawdą?
2. co takiego ma się wydarzyć?
3. dlaczego złoto i nieruchomości mają być takie super?
Konkrety proszę 🙂