Wykres dnia: analitycy są zbyt ostrożni
Koniec roku to także koniec sezonu corocznych prognoz stóp zwrotu indeksów przygotowywanych przez analityków firm inwestycyjnych. Sezonu, który zaczyna się w połowie listopada.
Koniec roku to także koniec sezonu corocznych prognoz stóp zwrotu indeksów przygotowywanych przez analityków firm inwestycyjnych. Sezonu, który zaczyna się w połowie listopada.
W kończącym się za chwilę roku, GPW zostało do rozegrania 8 sesji. W praktyce niewiele jest przestrzeni na radykalną zmianę układu sił, w którym banalne strategie indeksowe realizowane na rynkach zagranicznych znów okazały się lepsze od inwestowania w tzw. polskie blue chipy.
Zostało jeszcze kilka znaczących czynników, które mogą windować wyżej indeksy amerykańskie w najbliższym czasie.
Trzy dni po amerykańskich wyborach Bloomberg doniósł, że pod względem wielkości aktywów iShares Bitcoin Trust ETF wyprzedził iShares Gold Trust.
Bloomberg informował, że tylko w powyborczy czwartek „bitcoinowy fundusz” pozyskał 1,1 mld USD środków netto.
Finałowe tygodnie roku zawsze przynoszą nadzieje na wzrostową końcówkę. W bieżącym, WIG20 stanie do rozgrywki po fali przeceny i słabym listopadzie, w którym – na tydzień przed końcem – indeks traci 0,5 procent, co oznacza piątą stratę miesięczną w serii. Efektem kilkumiesięcznej przeceny jest spadek w perspektywie year-to-date zbliżony do 6,4 procent, który jawi się jako coraz trudniejszy do odrobienia. Nadzieja we wzrostowym grudniu, który historycznie rzecz biorąc był dobrym miesiącem dla WIG20.
W poprzedni weekend umieściłem na naszym profilu X ankietę z pytaniem o to, czy powinniśmy spodziewać się tradycyjnego rajdu na koniec roku na GPW.
Warren Buffett nazywany jest wyrocznią z Omaha. Jest jedną z inwestycyjnych legend, dlatego inwestorzy uważnie śledzą jego wypowiedzi i działania. Zwracają uwagę na to, które akcje kupuje, a które sprzedaje.
Piątkowe dane z rynku pracy postawiły Fed i rynki przed trudnym zadaniem zinterpretowania odczytów w kontekście zaburzeń wywołanych huraganami na Florydzie.
Okresy koniunktury giełdowej nie rozkładają się równomiernie w czasie, ciekawe natomiast, że podlegają pewnym prawidłowościom.
W ostatnich kilku tygodniach wielu komentatorów rynkowych zwróciło uwagę na rozdźwięk pomiędzy zachowaniem S&P 500, który notuje historyczne szczyty, a indeksem VIX, który utrzymuje się powyżej 20 punktów.