Jak nie zostałem (jeszcze) Warrenem B.

Jak pisałem kilka tygodni wcześniej, pod koniec ubiegłego roku postanowiłem wykorzystać ponadprzeciętnie niskie (w mojej ocenie) ceny akcji i wrócić na ten rynek między innymi w formie rachunku emerytalnego IKE.
Mimo zamiarów co do długiego terminu planowanych inwestycji niestety dusza technika (przyzwyczajenie, skażenie czy jak ktoś chce to nazwać) wzięła górę. Myślę, że wakacje to dobry moment na kilka refleksji.

Czytaj dalej >

IKE – spada, ale…

W 2005 roku liczba nowo otworzonych kont emerytalnych wyniosła 363 tysiące. Trzy lata później, w 2008 roku było to 89 tysięcy. Dysproporcja ogromna, choć wydawałoby się, że w miarę wzrostu świadomości ekonomicznej społeczeństwa powinno być coraz więcej. W ostatnich tygodniach pojawiły się teksty o wiele mówiących tytułach „IKE – zapaść się pogłębia”, „Odwrót od IKE”. Główna teza tych tekstów jest taka – mimo zwiększenia limitu wpłat na IKE w 2009 roku, nic to nie dało w popularyzacji tej formy dodatkowego zabezpieczenia na emeryturę, mimo powszechnego rozczarowania co do możliwych wyników uzyskiwanych przez obowiązkowy II filar (OFE).

Czytaj dalej >

IKE – obywatele ?w natarciu”

Dnia 19-05-2009 skierowano do I czytania na posiedzeniu Sejmu ?Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.” Nie wiadomo, kiedy Sejm zajmie się tym projektem, wiec mamy teraz dobry czas, aby lobbować za dobrymi rozwiązaniami obywatelskimi, co niniejszym z przyjemnością czynię, z własnej i nieprzymuszonej woli 🙂 Nie znaczy to, iż projekt ten odpowiada mi w 100 procentach, jednak wszelkie inicjatywy obywatelskie zasługują na szczególną uwagę i należy je wspierać. Dlaczego tę inicjatywę należy wspierać szczególnie (choć mało się o niej ostatnio mówi) – dlatego, że projekt zakłada ulgę podatkową dla oszczędzających na IKE !

Czytaj dalej >