SKOK po rozum
Giełdowe banki mają w tym roku wyjątkowo pod górkę, co dość wydatnie pogarsza nastroje inwestorów i ściąga indeksy w dół nie tylko samymi spadkami kursów, ale i wpływem na nieco wisielczy klimat wokół całego rynku.
Giełdowe banki mają w tym roku wyjątkowo pod górkę, co dość wydatnie pogarsza nastroje inwestorów i ściąga indeksy w dół nie tylko samymi spadkami kursów, ale i wpływem na nieco wisielczy klimat wokół całego rynku.
W materiałach marketingowych funduszu Eurogeddon były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Krzysztof Rybiński zasugerował, że w przypadku paniki bankowej (run-u na banki) Bankowy Fundusz Gwarancyjny pokryje niecałe 2% depozytów w Polsce. Prof. Rybiński napisał:
Trochę bez rozgłosu medialnego weszły w życie nowe zasady gwarantowania depozytów w bankach. Warto jednak o nich wspomnieć, jeśli ktoś nie zauważył jeszcze tych zmian. Być może podobne rewolucje czekają także klientów domów maklerskich. Trochę zapomnieliśmy o kryzysie finansowym, ale nie zapomnieli o nim ustawodawcy, forsując korzystne dla nas zmiany, na przyszłość.
Podczas jednej z dyskusji – na naszym forum, padło pytanie o bezpieczeństwo środków zgromadzonych na IKE. Chodzi oczywiście o najbardziej skrajny przypadek – czyli przypadek upadłości firmy prowadzącej nasze IKE, a konkretnie o to – czy nasze środki są wówczas bezpieczne i czy w 100%. Niektórym, może się to wydać dziwne, ale w pewnych sytuacjach IKE maklerskie bywa pod tym względem dużo bardziej bezpieczne niż IKE w banku. Niemożliwe? Możliwe 🙂
Mój dzisiejszy wpis będzie bardzo nietypowy. Wojciech Młynarski – kompozytor, poeta i wykonawca piosenki kabaretowej, został uhonorowany, dzisiaj, tegoroczną nagrodą Złotego Berła Fundacji Kultury Polskiej. Zainspirowany tym wydarzeniem postanowiłem sprawdzić się w branży literackiej. Czasy na rynku kapitałowym mamy trudne, więc dla ukojenia nerwów zaczerpnąłem właśnie z Młynarskiego.