Dziś pozwolę sobie na mały odpoczynek od rynku surowcowego. Do pierwszego listopada zostało jeszcze troszkę czasu, ale na liście sław, które odeszły w przeszłość w tym roku zapewne nie zabraknie niezależnych banków inwestycyjnych. Dla większości pokolenia czterdziestolatków, którzy jak autor zainteresowali się giełdami w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku marki takie, jak Bear Stearns, Lehman Brothers, Goldman Sachs, Merrill-Lynch, czy wreszcie Morgan Stanley były synonimem największych firm giełdowych świata.
Czytaj dalej >