Burzliwa przyszłość
Po urlopowej przerwie wracamy na blogu do rynku surowcowego i już na starcie wpadamy w masę zaległych papierów, raportów i opinii, które muszą być odnotowane. Osobiście cierpię na niedosyt dobrej publicystyki na temat rynków surowcowych – milczeniem pominę różnego rodzaju pomysły rodem z zebrań dla postmarksistowskich raptusów – która przedstawia obraz rynku z różnych punktów widzenia. Dlatego polecam państwu lekturę Foreign Policy – amerykańskiego dwumiesięcznika – który w ostatnim numerze na okładce i kilkudziesięciu stronach debatuje na temat końca świata ropy naftowej.