Panic switch: ON

Ostatnie dni na rynkach przyniosły ciekawe przesunięcie nastrojów. W ledwie dwa tygodnie gracze przeszli z modelu poszerzania hossy na spółki wrażliwe na dobrą kondycję gospodarki – czyli Wielkiej Rotacji – na model recesyjny, w którym Fed spóźni się z obniżkami ceny kredytu. Jak zawsze w przypadku paniki rynkowej oczy wszystkich zwróciły się w stronę potencjalnej interwencji Fed w celu ratowania rynków. Problem w tym, że dziś nie ma większych powodów do takiej interwencji.

Czytaj dalej >

Show Me The Money

Nie ma chyba dziś modniejszej idei na rynku – a dokładniej w komentarzach na temat rynku – niż Wielka Rotacja. Standardowe ujęcie mówi, że pieniądze uciekają z sektora technologicznego w stronę reszty rynku, a zwłaszcza spółek wrażliwych na politykę Fed i stąd np. mocny wzrost indeksów złożonych z akcji spółek o małej kapitalizacji. Może warto jednak zadać pytanie, czy nie obserwujemy właśnie mechanizmu pierwszych rozczarowań inwestorów na polu generatywnej AI, która jakoś nie chce zmaterializować się zarabianiem pieniędzy?

Czytaj dalej >

Rewolucja, której nie będzie

Wszystko wskazuje na to, że do listopada rynki będą zaangażowane w dyskusję o konsekwencjach wyborów prezydenckich w USA. Osobiście wiele razy podkreślałem, żeby ignorować polityków w inwestycjach i skupiać się na szerszym obrazie, w którym poszczególne kadencje nie mają większego znaczenia. Dziś proponuję spojrzeć na historię prezydentury Joe Bidena przez pryzmat nadziei, jakie pojawiały się wobec sektora transportowego.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Kampania wyborcza w USA i rynki

Ostatnie wydarzenia na amerykańskiej scenie politycznej zdążyły już przesączyć się na rynki akcji. Na giełdach mamy ponoć próby rozgrywania ewentualnej zmiany w Białym Domu i pozycjonowania się pod wynik wyborów. Problem w tym, iż historia nakazuje ignorować całe to zamieszanie, bo w danych nie widać wpływu wyborów na rynki, a widać wpływ innych wydarzeń, które są nieprzewidywalne.

Czytaj dalej >

Wielka rotacja

Zeszłotygodniowe – a może tylko czwartkowe – zamieszanie wokół spadków spółek sektora technologicznego i wzrostu indeksu Russell 2000 wywołało falę dyskusji i analiz na temat wielkiej rotacji, jaka właśnie miała zacząć się na Wall Street. Problem w tym, iż argumenty używane w tych sporach są łatwe do rzucania, a nieco trudniejsze do obrony.

Czytaj dalej >

Wielki sukces nanospółki

Ostatnie miesiące na rynkach akcji przyniosły układ sił, w którym niemal wszystko można porównać do zachowania spółki Nvidia. Wcześniej moda obejmowała koszyk FAANG (i iteracje) oraz koszyk MAG7. Kwestią czasu było, gdy pojawi się moda na „ta spółka zawstydza nawet akcje Nvidia”. Poddajmy się tej modzie i spójrzmy na historię spółki Super Micro Computer notowanej na giełdzie Nasdaq pod symbolem SMCI.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Apokalipsy nie będzie

Ostatnie tygodnie na rynkach akcji przyniosły nieco zaskakujący wzrost ryzyka politycznego. W Europie impulsem stały się wybory do Parlamentu Europejskiego, które zaowocowały rozwiązaniem parlamentu we Francji i upadkiem rządu w Belgii. Na radarze są również wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, a w ostatnim tygodniu na scenę wrócił Donald Trump. Gracze zadają sobie pytania o konsekwencje, więc proponuję spojrzeć na dwa wykresy indeksu S&P500, które powinny zadziałać uspokajająco.

Czytaj dalej >

Fast fashion w świecie ETF

Nasi blogerzy byli jednymi z pierwszych w Polsce, którzy pisali o inwestowaniu w ETF-y. Chyba nawet prominentni dziś popularyzatorzy ETF-ów na naszym rynku przyznają, że pierwszy raz przeczytali o ETF-ach na naszych blogach. Nic się nie zmieniło – cały czas jesteśmy warunkowymi zwolennikami indeksowania – ale czasami mam wrażenie, że wyścig w branży robi się śmieszny.

Czytaj dalej >