Spieszmy się kupować garaże…

W ostatnim tygodniu media obiegły informacje dotyczące szaleństwa na rynku nieruchomości. Szaleństwa, które tym razem dotknęło zwykłe garaże.

Niespełna 16-metrowy garaż za blisko 235 tys. zł? Tak, na warszawskim Mokotowie. 250 tys. zł za ponad 43-metrowy garaż? Oczywiście, w Krakowie. 120 tys. zł za 30-metrowySzokujące ceny garaży w Polsce. (źródło)

Być może inwestycja w garaże jest żyłą złota, jak pisze autor w tytule linkowanego tekstu. Mnie raczej kojarzy się z zasadą większego głupca – aktywa drożeją dopóty, dopóki istnieje większy głupiec gotowy je kupić.

Być może obecny nabywca garażu, którego cena będzie wyższa niż przechowywanych w nim samochodów, znajdzie kolejnego chętnego i skasuje zysk. Być może otworzy w nim supermodny sklep, miniklub, lub cokolwiek innego. Warto jednak pamiętać, że ta sytuacja nie jest niczym nowym również na naszym rynku.

Nie minęło znów tak wiele lat od roku 2007, gdy opisywałem ogłoszenie wystawione przez krakowskiego pośrednika (Ile można zapłacić za 120 złotych).

Na początku stycznia jeden z krakowskich agentów nieruchomości rekomendował do sprzedaży, za jedyne 89 tysięcy złotych „ciemną ale ustawną” kawalerkę. Atrakcyjności miało dodawać sąsiedztwo wymienionych w ogłoszeniu: „AGH, AP, apteki, dyskoteki, kina, kościół, ośrodek zdrowia, park, poczta, przedszkole, puby, sklepy, szkoła, tereny rekreacyjne, usługi, basen, fitness”.”
Ustawną kawalerką okazała się piwnica o wielkości 9 m2.

Jeśli siedemnaście lat temu ktoś wyceniał metr kwadratowy piwnicy w Krakowie na niemal 10 tysięcy złotych, to w zasadzie 15 tysięcy za metr za garaż w Warszawie dzisiaj, nie jest specjalnie szokujące.

Inna sprawa, czy dojdzie do transakcji i co będzie dalej się działo. W tym tekście sprzed lat skupiałem się na funduszach nieruchomości, które wówczas cieszyły się ogromnym powodzeniem, zaś ich cena giełdowa (to były fundusze zamknięte) znacząco przewyższała kwartalne wyceny. Certyfikaty funduszu Arka Fundusz Rynku Nieruchomości w styczniu 2007 roku były notowane na GPW z 60 procentową premią w stosunku do oficjalnej wyceny (190 zł w trakcie sesji). Fundusz wystartował w 2004 roku i certyfikaty były sprzedawane po 97 zł. Zgodnie ze statutem wykup funduszu miał nastąpić w 2012 roku. W roku wykupu TFI poinformowało, że przedłuża czas istnienia funduszu o 1,5 roku – był problem z wyceną nieruchomości posiadanych przez fundusz. Wówczas na giełdzie certyfikaty były notowane już z 20 procentowym dyskontem w stosunku do oficjalnych wycen, czyli po około 50 złotych. Później rozpoczął się trwający wiele miesięcy proces likwidacji funduszu, podczas którego okazało się, że fundusz nie posiada już nieruchomości, tylko udziały spółek inwestujących na tym rynku. Ostatecznie sprawa zakończyła się w sądzie, bo inwestorzy uznali, że TFI ich oszukało.

Inny popularny wówczas fundusz BPH Sektora Nieruchomości rozpoczął działalności w 2006 roku, cena emisyjna wynosiła 100 złotych. Fundusz miał działać do 2015 roku, jednak jak w przypadku Arki również podjęto decyzję o przedłużeniu jego likwidacji. W momencie likwidacji wycena certyfikatów wyniosła 64 grosze. Jeszcze raz – sześćdziesiąt cztery GROSZE.

Być może nie doceniam rynku garaży, tak jak lata temu nie doceniłem kryptowalut. Być może, za kilka tygodni ich ceny jeszcze wzrosną. Ale coś czuję, że za kilka lat właściciele tych kupionych garaży będą posiadali niezwykle oryginalne nieruchomości.

[Foto: Rahib Yaqubov]

5 Komentarzy

  1. Fabian

    TFI to najczęściej wyrwigrosze od naiwnych.
    Nieważne czy wartość zainwestowanych aktywów rośnie czy spada, oni zawsze mają zysk (opłatę roczną od kwoty zainwestowanej), natomiast przy spadkach zawsze traci tylko klient.

  2. _dorota

    > Być może nie doceniam rynku garaży

    Trudno oceniać generalnie ten rynek, bo właściwie jest X minirynków; bardzo ściśle lokalnych (pytanie: jak daleko chcesz chodzić pieszo, żeby podjąć samochód z garażu – to jest zasięg interesującego Cię rynku).

    Wspólne dla nich są takie czynniki jak dostępność w miastach gruntu pod budowę nowych garaży, inflacja czy dynamika nabywania samochodów przez obywateli. Wszystkie te czynniki generalne wyraźnie sprzyjają wzrostowi cen (choć dwa ostatnie z mniejszą już dynamiką niż dotychczas).

  3. Bogdanow

    Przyznam że jestem niesamowicie ciekawy co się stało z tymi 9m2 😀

  4. GZalewski

    i znów Kraków:
    https://g.pl/news/7,187450,30746211,mikrokawalerka-w-krakowie-wskoczyla-o-level-wyzej-z-naklejanym.html#s=BoxOpImg8

    1. _dorota

      Podstawowe pytanie: gdzie jest nadzór budowlany? Wprowadzono do obrotu (i jak przypuszczam, wcześniej zatwierdzono do użytkowania – a może nie?) lokal nie spełniający wymogów prawa. Lokal przeznaczony do zamieszkania musi mieć okno (przynajmniej jedno) i wydzieloną ubikację. O ile można się spierać o znaczenie "wydzielona", to wymóg dotyczący okna (a więc i dostępu do światła dziennego) jest ewidentnie niespełniony.

      Rozpalonym żelazem wyciąć [tutaj następuje szereg grubych epitetów].

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.