Skoro już sprawdzam statystycznie zachowania różnych rynków w nocy i podczas sesji, to nie może zabraknąć WIG20.
Ponieważ wielu inwestorów obawia się luk między sesjami z powodu sesji w USA, więc może wyniki tych 2 poniższych testów będą jakąś podpowiedzią i uspokojeniem stresów
TEST 1. Kupno sesji vs kupno nocy
Warunki tego testu były więc następujące:
1. Zajmujemy pozycję długą na zamknięciu każdej sesji na indeksie WIG20 i liczymy narastająco o ile punktów zmienił się indeks do otwarcia kolejnej sesji.
2. Zajmujemy pozycję długą na otwarciu każdej sesji na indeksie WIG20 i liczymy narastająco o ile punktów zmienił się indeks do zamknięcia tej samej sesji.
3. Nie uwzględniamy kosztów prowizji, spreadów i poślizgów
4. Zawsze w każdej transakcji kupujemy umownie 1 jednostkę indeksu
Łączne zmiany punktowe prezentuje poniższy wykres:
Źródło danych: bossa.pl
WIG20, czyli zielona krzywa na powyższym wykresie, to zmiana ceny samego indeksu od 1998 roku.
Kup noc– to łączna wartość punktów, które można było uzyskać kupując umownie indeks na zamknięcie wszystkich sesji bez wyjątku i zamykając te pozycję zawsze na otwarcie kolejnej sesji.
Kup sesję – to łączna wartość punktów, które można było uzyskać kupując umownie indeks na otwarciu wszystkich sesji bez wyjątku i zamykając te pozycję zawsze na zamknięciu tej samej sesji.
Jak widać łączna zmiana portfela strategii kupowania na noc jest pozytywna! Trwa to od 2 dekad i nawet ostatnia bessa covidowa nie załamała tego wzoru. Choć podczas bess wcześniejszych faktycznie można było mieć opory przed pozostaniem na noc.
Tymczasem zmiany punktowe podczas regularnej sesji komentują się same na tym wykresie…
TEST 2. Czy lepiej kupować na noc po spadkowej czy po wzrostowej sesji
Warunki tego testu były więc następujące:
1. Zajmujemy pozycję długą na zamknięciu każdej sesji na indeksie WIG20 tylko wówczas, gdy zakończyła się ona WZROSTEM i liczymy narastająco o ile punktów zmienił się indeks do otwarcia kolejnej sesji.
2. Zajmujemy pozycję długą na zamknięciu każdej sesji na indeksie WIG20 tylko wówczas, gdy zakończyła się ona SPADKIEM i liczymy narastająco o ile punktów zmienił się indeks do otwarcia kolejnej sesji.
3. Nie uwzględniamy kosztów prowizji, spreadów i poślizgów
4. Zawsze w każdej transakcji kupujemy umownie 1 jednostkę indeksu
Łączne zmiany punktowe prezentuje poniższy wykres:
Źródło danych: bossa.pl
WIG20, czyli zielona krzywa na powyższym wykresie, to zmiana ceny samego indeksu od 1998 roku.
Noc po wzrostowej sesji– to łączna wartość punktów, które można było uzyskać kupując umownie indeks na zamknięcie tylko wzrostowych sesji i zamykając tę pozycję zawsze na otwarcie kolejnej sesji.
Noc po spadkowej sesji– to łączna wartość punktów, które można było uzyskać kupując umownie indeks na zamknięcie tylko spadkowych sesji i zamykając tę pozycję zawsze na otwarcie kolejnej sesji.
Ponownie zaskoczenie! Po spadkowych sesja pozostanie na noc było statystycznie niezbyt dobrym pomysłem, choć ten schemat lekko się odwraca od kilku ostatnich lat. A w takim razie rynek się nieco przesterował i nie przeraża go już kupno spadkowej sesji.
Ale już noc po wzrostowej sesji to petarda! W zasadzie nie pozostanie z pozycją na noc to niemal grzech. Nawet podczas bessy covidowej to popłacało.
Jednym słowem – statystyki nie uzasadniają w pełni obaw inwestorów. A w sumie stracić to można z większą szansą podczas samych sesji.
I zastrzeżenie na koniec:
Koniecznie trzeba pamiętać, że ta i inne tego rodzaju anomalnie mogą zniknąć w przyszłości!
—kat—

Klauzula informacyjna