Intuicja wskazywałaby, że po 2 dniach wzrostów indeksu można by się spodziewać kontynuacji tej tendencji, jakże jednak można się pomylić, choćby nie sprawdzając tego zjawiska w historii notowań.
Lub może inaczej – testy danych naszego WIG20, pokazywane w poprzednim wpisie, wskazują, że taka kontynuacja serii wzrostów rzeczywiście miała kiedyś miejsce w masowej skali, jednak od kilkunastu lat efekt ów przestał występować i zamiast tego mamy ruch wsteczny. Cokolwiek by jednak nie mówić, nawet ruch wsteczny jest przecież naturalnym objawem na giełdzie zwanym korektą, i potrafi inspirować pewne działania i oczekiwania.
Pokusiłem się oczywiście o sprawdzenie jak opisywany poprzednio efekt „gorącej ręki” (hot hand) działa na giełdach zagranicznych.
Na pierwszy ogień poszedł indeks S&P 500. Nie zanudzając zbyt długo, zrobiłem test podobny jak w poprzednim wpisie, czyli kupna zamknięcia dnia po 2, 3, 4, 5 lub 6 sesjach wzrostowych z rzędu, sprzedając pozycję na koniec kolejnej sesji (przed serią wzrostów musiała wystąpić sesja spadkowa). Kursy pobrane z serwisu http://bossa.pl/notowania/metastock/ -> dane giełd zagranicznych. Jest to o tyle istotne, że dane instrumentów pochodnych na S&P 500 (i innych indeksów) notowanych na forexie różnią się tych giełdowych, co oczywiście rzutuje na rezultaty testów i sygnałów.
Wynik kupna zamknięcia drugiej sesji spadkowej z rzędu interesuje nas najbardziej w kontekście tego co pokazały testy na WIG20, więc tak oto wyszło to na danych S&P 500 od 2000 roku do dziś (bez prowizji, kapitał startowy 100 tys USD, 90% kapitału użyte w transakcji każdorazowo):
Transakcji: 534
Trafność: 50%
Zysk całkowity: (-) 29%
MaxDD (maksymalne obsunięcie kapitału): 44%
Patrząc na wykres zmian kapitału poniżej można stwierdzić krótko – tragedia:
Po 2 dniach wzrostów w USA lepiej powstrzymać się więc od kupna, jako że statystycznie będzie taniej dzień później. Zysk powinna przynieść krótkoterminowa gra na krótkich pozycjach w międzyczasie.
Podobnie na minusie zakończyły wszystkie testy kupna po 3, 4, 5 i 6 dniach spadków. I teraz ponowne zaskoczenie gdy do testu kupna po 2 dniach wzrostów weźmiemy całość danych S&P 500 od 1970 roku dostępnych w bazie:
Transakcji: 1528
Trafność: 55%
Zysk całkowity: 232%
MaxDD (maksymalne obsunięcie kapitału): 44%
I dla ilustracji wykres:
Ponownie mamy zielono na szarym dowód, że na przełomie wieków od 2000 roku na rynkach zaszła bardzo istotna fundamentalnie zmiana! Bardzo pięknie działający do tamtej pory efekt po prostu legł w gruzach. Dlatego uczulam wszystkich system testerów, jak i pozostałych badaczy danych historycznych, że historia może nam wygenerować bardzo nieładne złudzenia. Być może kilka książek trzeba by napisać od nowa… Ale o ile system testerzy sami do tego zapewne szybko doszli, o tyle ostrzeżenie przyda się być może pozostałej rzeszy analityków technicznych.
Dla zaspokojenia ciekawości Czytelników ten sam test dla kupna po 2 dniach dla indeksu niemieckiego DAX od 2000 roku do dziś:
Transakcji: 511
Trafność: 48,5%
Zysk całkowity: (-) 29,7%
MaxDD (maksymalne obsunięcie kapitału): 37,7%
Oraz londyńskiego FTSE:
Transakcji: 507
Trafność: 47%
Zysk całkowity: (-) 18 %
MaxDD (maksymalne obsunięcie kapitału): 27,7%
Wnioski jak wyżej- po dniach wzrostowych odpocząć raczej lub spróbować na krótkich pozycjach.
Na koniec ciekawostka. Na jakim rynku powyższa strategia działa najlepiej i bez takich wpadek do dziś? Oczywiście w Chinach, test B Shares wyszedł jak w bajce…
–kat–
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.