Przegląd stop-lossów cz.8

Stopy oparte na Analizie technicznej mamy w głównej mierze odhaczone, zagłębmy się w innego rodzaju możliwe opcje.

 

Stop czasowy
(ang. time-based stop)

Niezwykle prosty w wyznaczeniu i użyciu, trudniejszy w kwestii docenienia jego efektywności działania. Polega po prostu na wyjściu z pozycji po upływie założonego czasu od wejścia w transakcje. Stosowany zasadniczo w 3 sytuacjach:

1.     Na koniec sesji przez intraday traderów czyli tych, którzy transakcje przeprowadzają tylko w obrębie jednego dnia. Założeniem jest by nie zostawać z żadnych ryzykiem na noc, w związku z czym na koniec dnia roboczego zamyka się pozycje bez względu na ich wynik, w tym również stratne.

2.     Gdy pozycja nie przynosi żadnych istotnych zmian przez określony czas (np. 3 dni), a rynek kręci się w miejscu.  Mnie osobiście nie przekonuje tego rodzaju argument, okresy mniejszej i dużej zmienności oraz trendów i beztrendzia przeplatają się non stop, co nie znaczy, że nie nastąpi wreszcie wybicie w założonym przez inwestora kierunku. Ale bywają oczywiście bardzo irytujące okresy, choćby dziwnie często na naszej GPW, gdy rynek kompletnie usypia na dłużej i odechciewa się robienia transakcji. Tyle, że cierpliwość i czekanie to niestety część tej profesji.

3.     We wszelkich testach strategii, w tym w mechanicznych systemach transakcyjnych – w celu zbadania skali i siły odkrytych na rynku zależności. Sam go często i z upodobaniem stosuję, wielokrotnie pojawiał się w moich opisach różnych metod i statystycznych anomalii tu na blogu. Tego rodzaju stop bada czysty wpływ danego zjawiska w czasie. Np. jak bardzo zmienia się rynek tydzień czy miesiąc po przebiciu rocznego rekordu cen albo czy warto na koniec sesji sprzedać kontrakty terminowe kupione po silnej luce w dół na otwarciu.

Stop fundamentalny
(ang. fundamentals-based stop)

Uważam go za jeden z najtrudniejszych, najbardziej czasochłonnych, wymagających najwięcej wiedzy i informacji, choć pewnie tych „naj” znalazłoby się tutaj więcej. W przypadku akcji stop-loss włączany jest gdy spółka traci dobre perspektywy, przewagę czy kondycję finansową. Dla towarów – gdy zachodzą istotne zmiany w podaży i popycie, dla walut – gdy gospodarka kraju ulega relatywnemu pogorszeniu w stosunku do innych państw, lub występują różnice w poziomach stóp procentowych pomiędzy krajami. Mam wątpliwości czy inwestorzy indywidualni potrafią samodzielnie rozpoznać tego typu zjawiska skoro łamią sobie na tym zęby instytucje, ekonomiści i banki centralne. Uważa się zresztą, że „detaliści” są zwykle ostatnimi w kolejce tych, którzy takie fundamentalne czynniki potrafią w porę i poprawnie zidentyfikować. Dla mnie osobiście było to przyczynkiem porzucenia Analizy fundamentalnej jeszcze zanim się w nią na dobre wkręciłem, pozazdrościłem tym od wykresów, że potrafią szybko spostrzec zmiany w sytuacji rynkowej spółek innymi narzędziami niż badanie fundamentów.

Po pomocne wskazówki odnośnie identyfikacji błędów oceny fundamentalnej trzeba by raczej udać się do biografów Buffetta, ja pozwolę sobie jedynie zwrócić uwagę na jedno zjawisko, które sygnalizowałem już wcześniej:

Cena aktywów tu zupełnie inna liczba niż ich wycena (wartość wewnętrzna), a zmiany tych cen na gorsze mogą być w ogóle nie związane z pogorszeniem się sytuacji fundamentalnej, lecz wynikać po prostu z tzw. „impulsu cenowego” (wyprzedaż przez instytucje, przebudowa portfeli, zmiana w otoczeniu, brak płynności itd.). W związku z tym nie każdy ruch ceny może być kwalifikowany jako konieczność zamknięcia pozycji ze stratą, liczy się tylko to, czy powodem była zmiana w fundamentach. Rozróżnienie tego typu może nastręczać wiele trudności, nawet profesjonalistom.

Stop intuicyjny
Najbardziej pojemny, elastyczny i mentalnie niezwykle przyjazny, gdyż nie nakłada na inwestującego dyscypliny, nie żąda twardych dyspozycji już z góry, nie straszy swoją obecnością działając destrukcyjnie na wyobraźnię. Ma to jednak swoje koszty – przede wszystkim właśnie poluzowanie samodyscypliny i dość swobodnie traktowana konsekwencja. W rezultacie tego rodzaju stop bywa odsuwany wielokrotnie, czy w ogóle nierespektowany. Prowadzić to może do złych nawyków, ale również utrudnia oszacowanie rzeczywistej przewagi tradera na rynku.

W zasadzie można do niego wrzucić wszystkie poprzednio opisane stop-lossy i ich kombinacje. Do tego dorzucić własne przeczucia, intuicję, instynkt, nieustanną interpretację rynku. I całość zaczyna wyglądać bardzo pociągająco, mistrzem tego rodzaju stop-lossa może być bowiem każdy. Postawmy więc tradycyjne „ale”. W tym wypadku kryje się ono w samym pojęciu intuicji.

Intuicja bowiem to nic innego jako swego rodzaju pamięć, zapisana głównie w podświadomości, do której nie mamy niestety dostępu na zawołanie. Owa pamięć to wynik setek czy tysięcy doświadczeń i obserwacji. To nie bierze się z powietrza, na to niestety trzeba zapracować setkami własnoręcznych transakcji i przeglądaniem ich u innych, bardziej doświadczonych. Wiedza tzw. życiowa jest tu w zasadzie mało przydatna.

Można dokonywać ich podziału i rozróżnienia, ale stawianie wyraźnych granic jest dość trudne. Tak samo jak wyuczenie tego rodzaju wiedzy u innych. Mam więc choćby:

  • stop wyczerpania, wtedy gdy ból strat staje się nie do wytrzymania,
  • stop niemal-techniczny, gdy decyzja pochodzi teoretycznie z podglądania sytuacji na wykresie, obudowanym dodatkowo różnymi narzędziami (np. wskaźniki), ale bez konkretnego ich parametryzowania,
  • stop sytuacyjny, kiedy to o wyjściu z rynku decyduje ocena aktualnie zachodzących na rynku i w otoczeniu wydarzeń, co wymaga dużo pracy nad analizą informacji.

Stopy intuicyjne, z powodu odniesień do podświadomości, obarczone są jednak istotną wadą: ogromnym wpływem emocji, systematycznych błędów poznawczych, czy choćby samego nastroju tradera. Wówczas coś do wydaje się logiczną decyzją pochodzi tak naprawdę z ludzkich ułomności i zakrzywień postrzegania rzeczywistości.

Na tym jednak nie koniec zestawu ciekawych stopów, została jeszcze jedna kategoria do następnego wpisu.

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.