Wykres dnia: dlaczego połowa Amerykanów myśli, że gospodarka jest w recesji?

Na początku sierpnia Wall Street Journal (razem z NBC) przeprowadził sondaż, z którego wynika, że niemal połowa Amerykanów (dokładnie 49%) jest przekonana, że amerykańska gospodarka znajduje się w recesji. Ten wynik i tak oznacza spadek z poziomu 58% zanotowanego w lecie 2013 roku.

Rezultat sondażu może wzbudzać zdziwienie. Zgodnie z oficjalną definicją recesji, ostatnie załamanie gospodarcze zakończyło się latem 2009 roku. W trzecim kwartale 2011 roku amerykańskie PKB przekroczyło poziom szczytu sprzed recesji. W maju 2014 roku także rynek pracy „odzyskał” całość miejsc pracy utraconych w czasie kryzysu. Dlaczego więc tak wysoki odsetek Amerykanów jest przekonanych, że gospodarka ciągle znajduje się w recesji?

Okazuje się, że Amerykanie mają ku temu poważne powody. Pokazała je Pavlina Tcherneva na wykresie, którego natychmiastowa popularność szybko dorównała jego metodologicznej kontrowersyjności*. Wykres pokazuje jaka część dodatkowych dochodów wypracowanych w kolejnych epizodach ekspansji gospodarczych w USA trafiała do grupy 10% Amerykanów o najwyższych dochodach i do pozostałych 90% Amerykanów (w każdym kolejnym epizodzie ekspansji dwa widoczne na wykresie słupki sumują się do 100%).

Za Pavlina Tcherneva

Za Pavlina Tcherneva

Okazuje się, że owoce pierwszej części ostatniego ekonomicznego ożywienia (do końca 2012 roku) w całości trafiły do osiągającego najwyższe dochody decyla Amerykanów (proszę popatrzeć na dwa słupki opisujące okres 2009-2012). Mało tego, pozostali Amerykanie (czyli 90% reszty społeczeństwa) doświadczyli w tym okresie spadku dochodów – przynajmniej zgodnie z danymi, które pokazała Tcherneva. Moim zdaniem, kojarzenie okresów recesji ze spadkiem dochodów a okresów ożywienia gospodarczego ze wzrostem dochodów jest całkiem sensowne. Dlatego w kontekście powyższego wykresu, sposób w jaki połowa Amerykanów odczuwa sytuację gospodarczą nie powinien budzić zaskoczenia. Dla dużej części Amerykanów (być może dla zdecydowanej większości) kryzys nie zakończył się latem 2009 roku i trwał znacznie dłużej, co najmniej do 2012-2013 roku.

* Myślę, że oryginalnym celem wykresu było pokazanie rosnących nierówności ekonomicznych w USA. Moim zdaniem, uwzględnienie na wykresie tylko epizodów ekspansji gospodarczej jest w tym kontekście przykładem manipulowania danymi. Wykres uwzględniające całe cykle koniunkturalne (oparty na tej samej bazie danych) wyglądałby najprawdopodobniej tak (co ciekawe, w długim terminie wydaje się on pokazywać ten sam trend):

Za Scott Winship

Za Scott Winship

Krytykę metodologii, którą zastosowała Tcherneva można znaleźć na blogu autora powyższego wykresu. Polemikę z tą krytyką można znaleźć na stronach VOX.

3 Komentarzy

  1. blofi.pl - blog finansowy

    Z czego więc wynikają te nierówności ekonomiczne?

    I co myślisz o tym wykresie? http://stateofworkingamerica.org/charts/productivity-and-real-median-family-income-growth-1947-2009/

    1. trystero (Post autora)

      @ blofi.pl

      Jeśli pytasz o przyczyny zwiększania się nierówności ekonomicznych to moim zdaniem jest ich wiele: od globalizacji, przez rozwój technologiczny (ułatwiający model wygrany bierze wszystko), osłabienie pozycji negocjacyjnej pracowników po politykę monetarną. Nie podejmę się jednak przypisania wag poszczególnym czynnikom.

      @ Selloff

      Niespecjalnie. Dlatego podałem odnośniki do krytyki Winshipa. Natomiast sądzę (sam Winship to pokazuje), że wykres dobrze identyfikuje trend w tym co się dzieje z rynkową dystrybucją dochodów.

  2. Selloff

    @Trystero

    Naprawdę wierzysz, że realne dochody większości Amerykanów są dziś na niższym poziomie niż na początku prezydentury Reagana?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.