W tekście z okazji 2-lecia blogów bossy napisałem, że zależy mi na „zaktywizowaniu najbardziej wartościowych czytelników”. Marzył mi się nowy bloger, który będzie pochodził z tej grupy. Długo to trwało ale w końcu się udało! Od 3.10.2011 r. na blogi.bossa.pl pisze jako autor – Trystero 😉
Wprawdzie spełnienie tego celu wyobrażałem sobie trochę inaczej. Przecież marzeniem „każdego” jest znalezienie diamentu, którego nikt nie dostrzega i wyszlifowanie go tak, żeby stał się … gwiazdą.
Ja liczyłem na to, że czytelnicy lub komentatorzy blogów staną się autorami tekstów. Byłem nawet gotów udostępnić swój blog na cykl „piszący czytelnicy blogi.bossa.pl”. Tymczasem okazało się, że rzeczywistość przeszła moje oczekiwania. Do współpracy pozyskaliśmy nie dość, że czytelnika to jeszcze uznanego na rynku blogera finansowego – Trystero!
Dlaczego Trystero?
Myślę, że najlepszą rekomendacje wystawiliby jego stali czytelnicy do których należy m.in. Grzegorz Zalewski;) Mnie najbardziej przekonuje fragment jego „wstępniaka” – „słaba informacja w internecie wypiera dobrą„. Warto znaleźć miejsca, które przeciwstawiają się tej tendencji i promują tę dobrą.
Dla mnie Trystero jest niedoścignionym wzorem dla wyszukiwarek i portali internetowych. W mojej naiwności miałem nadzieję, że tak będą działać – na zapytanie będą zwracać tylko wartościowe treści. Gdy otworzę przeglądarkę i wpiszę adres ulubionego portalu to zobaczę intrygujące teksty, które sprowokują mnie do myślenia, działania czy zaniechania działań.
Rzeczywistość jest jednak bardziej okrutna. Dlatego warto promować takich ludzi jak Trystero 😉
O czym będzie pisał Trystero?
Na to pytanie najlepiej odpowiedział już sam w swoim „wstępniaku„.
Na zakończenie. Wierzę, że Trystero znajdzie drogę do Waszych umysłów i za parę miesięcy nie będziecie mogli sobie wyobrazić naszego serwisu bez niego 😉
P.S. Pojawienie się nowego autora nie przekreśla pomysłu pisania przez czytelników. Lesserwisser miał np. „pretensje”, że zamknąłem możliwość komentarzy przy jednym z wpisów, podczas gdy on przygotował „epistołkę”. Nie ma problemu, żeby epistołkę zamieścić jako oddzielny wpis 😉
14 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Może jest to dobra okazja, żeby Trystero wyszedł z ukrycia i ujawnił swoje dane osobowe 🙂
@czytelnicy Trystero
Czytelnikom, którzy boją się, że przejście Trystero na blogi.bossa.pl
będzie wiązać się z ograniczaniem jego twórczości pragnę uspokoić. Zależy nam na tym, żeby rozwijał skrzydła, a nie nakładać mu kagańce.
Zresztą myślę, że teksty pozostałych autorów pokazują, że mają sporo swobody 😉
P.S. W spory o to która szata graficzna jest ładniejsza nie będę wchodził 😉 Nie wykluczam jednak „liftingu” 😉
ciekawe kiedy blogi.bossa.pl bedzie juz strona social network z prawdziwego zdarzenia i zadebiutujecie na Nasdaq 🙂
@ Michał Wojciechowski
„Lesserwisser miał np. „pretensje”, że zamknąłem możliwość komentarzy przy jednym z wpisów, podczas gdy on przygotował „epistołkę”. Nie ma problemu, żeby epistołkę zamieścić jako oddzielny wpis ;)”
Problemu niby nie ma ale i jest pewien. Otóż „epistołka” odnosiła się do pewnego omawianego problemu (a raczej zgryzu), a mianowicie czy w dwumianowym modelu wyceny opcji prawdopodobieństwo zajścia zdarzeń up i down faktycznie zanika, jak się to czasem opisuje.
Teks nawiązywał do wcześniejszej wymiany opinii i sprzecznych poglądów, no i jest trochę techniczny, z wzorami, z niezbędną opisówką, bez której czytelnik bez niezłego przygotowania by się zagubił.
Pokazuje ten związek, w formie zależności wzorem opisanej, między wynikowym wirtualnym prawdopodobieństwem syntetycznym w świecie wolnym od ryzyka a rzeczywistym prawdopodobieństwem wyjściowym.
Nie wiem czy to jest wystarczająco ciekawe no i nie za bardzo techniczne.
Powiem tak w przyrodzie nic nie ginie, najwyżej czapka niewidka. 😉
lesserwisser – czy bylaby opcja zebys mi ten tekst podeslal na priv? bylbym bardzo wdzieczny
greysw4n malpka gmail.com
@ blackswan
Jest taka opcja, ale nie jest ona darmowa (bo nie ma nic za friko), no bo groźba jest taka, że możesz być za mądry. 🙂
Koszt tej opcji (czyli premia opcyjnaq) to odpowiedź na pytanie: co to jest stelaż (opcyjny) i jaki angielski termin najlepiej oddaje jego istotę, innymi słowy najlepiej go tłumaczy.
Premia za premię.
PS
Wbrew pozorom odpowiedź nie jest ani prosta ani oczywista! 😉
He,he,he.
Oj, takich rzeczy to niestety nie wiem 🙁
@Less
Opcjami sie nie param ani tez nie pałam żądzą poznania twej twórczości ,ale czy nie chodzi Ci o STRADLLE.
Tak mi przyszło na myśl w chwili wolnej od sklerozy 🙂
„co to jest stelaż (opcyjny) i jaki angielski termin najlepiej oddaje jego istotę”
Less, Ty jesteś zakamuflowana opcja angielska:
http://bossa.pl/index.jsp?layout=2&page=0&news_cat_id=835
swoja droga ciekawe skąd w jezyku polskim sie ten stelaz wziął:
http://www.google.pl/search?rlz=1C1DVCO_enPL388PL388&gcx=w&q=straddle&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&biw=1280&bih=673
@ blackswan
Rozczarowujesz.
@ pit65
Tak bywa najczęściej tłumaczone, ale nie jest to do końca poprawne, bo niektórzy dobrze zorientowani tłumaczą to jako strangle, a prawda jest gdzieś indziej, (pośrodku może ;)).
Masz szansę, bo cię jakoś lubię, ale to nie bardzo moja twórcza praca ile kompilacja literatury fachowej.
@ lucek
Jeśli już to bardziej opcja francuska.
Nie wierz we wszystko co czytasz, vide komentarz dla pit65.
Taką odpowiedź można od biedy uznać, jak w Wielkiej Grze, jeśli się poda źródło, nawet jak się może mylić.
@ gzalewski
Wziął się z języka niemieckiego i francuskiego, jeszcze XIX wieku, jak większość nomenklatury giełdowej.
A po roku 1990 odżył i powrócił w nieco odmienionej postaci bo reanimatorzy słyszeli coś ale nie bardzo wiedzieli co i jak, no to teraz pokutuje.
facepalm
No ale czemu lucka nie wybieracie???? No czemu??
Taaaka wiedza, taaka ogromna wiedza się marnuje.. Trystero też bywa/ bywał na ircu i moze poswiadczyć , że lucek to niedościgniony wzór trader’a a i pomocą słuzy kiedy tylko się chce:) Lucek tu ma pisać!! Głosujmy na lucka, legende irca z kŧórego tez wywodzi sie Trystero !! Niezmordowanego komentatora historycznych losowań toto-lotka!! Lucek, lucek!!
Wprawdzie nie mam mnie (i nigdy nie było) na ircu, ale wciąż ma to samo pytanie –
„Czy ktoś wie co to, w końcu, jest ten stelaż?”