Zawartość wolności w „wolności finansowej”
To w giełdzie wielu upatruje swoje szanse zyskania wolności finansowej, czasem rzucając nawet pracę, albo przynajmniej marząc o takim ruchu. Czy słusznie?
To w giełdzie wielu upatruje swoje szanse zyskania wolności finansowej, czasem rzucając nawet pracę, albo przynajmniej marząc o takim ruchu. Czy słusznie?
Ludzie o obiektywnie ładniejszych twarzach częściej inwestują na giełdzie i inwestują na niej większą część swojego kapitału; biorąc pod uwagę podatki i koszty zyski z rebalancingu są albo znikome albo w ogóle ich nie ma. To tylko niektóre z wniosków z najciekawszych prac naukowych dotyczących rynku inwestycji.
Czytelnicy blogów dość łatwo mogą znaleźć teksty, w których dworowałem sobie z mody na Bitcoina i generalnie kryptowaluty. Choć, może wcale nie tak łatwo – bo minęło już dziesięć (!) lat (W tych dniach wszyscy jesteśmy górnikami). W trakcie tej dekady świat zmienił się w sposób niewyobrażalny. Nie tylko świat aktywów finansowych, ale również ten technologiczny, geopolityczny i społeczny. Coś, co było ciekawostką i modą okazało się być zupełnie czymś innym, jak wiele zmian i rewolucji wyzwoliło i napędziło inne trendy. Wiele z nich faktycznie okazało się jedynie przelotnym błyskiem, inne wciąż ewoluują.
Bez wątpienia, jednym z najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia był debiut funduszy indeksowych na bitcoin’a.
Co roku z ciekawością przeglądam raport „Polak inwestor”, ale pierwszy raz zdecydowałem się, żeby publicznie dodać swój do niego komentarz. Czuję bowiem niedosyt komentarzy w samym raporcie.
Prezes NBP tak ładnie wczoraj mówił o złocie i bezpieczeństwie. Niestety, argumenty o poczuciu bezpieczeństwa w związku z procentowym udziałem kruszcu w rezerwach nie zostały poparte niczym więcej „moim zdaniem”. Nazwałbym to argumentem z brzucha, który jest powszechny w rozmowach o złocie.
Początek roku to dobry moment by przypomnieć o przydatnej rynkowej zasadzie: niska/wysoka wycena to najczęściej zbyt słaby powód by kupić/sprzedać spółkę. Ta sama reguła dotyczy zwiększania/zmniejszania ekspozycji na rynek akcyjny.
Kto nadaje się do roli autorytetu w branży finansowej? Czy zarobienie milionów lub głośne nazwisko są dobrymi kryteriami dla tego celu?
Ludzie powinni wiedzieć, że najpierw wróg wyglądał, jak przedmioty codziennego użytku: samochody, budynki, telefony. A później, kiedy roboty zaczęły się same projektować i produkować, ich świat nadal wyglądał znajomo, lecz sprawiał wrażenie zniekształconego, jak ludzie i zwierzęta z innego wszechświata stworzonego przez innego Boga. Maszyny, które nas atakowały, pochodziły nie tylko z naszych sennych marzeń, lecz także z koszmarów. Daniel Wilson. Robokalipsa
W sobotę, 6 września 2008 roku w serwisie Google News pojawiła się informacja dotycząca spółki lotniczej United Airlines. Artykuł informował o złożeniu przez firmę wniosku o upadłość. Wiadomość o tym opublikowana została w serwisie Bloomberg, a później w kolejnych mediach. Podczas otwarcia poniedziałkowej sesji na giełdzie w Nowym Jorku, cena akcji United Airlines spadła o z około 12 dolarów do 3 dolarów. Handel akcjami został wstrzymany. Po odwieszeniu kurs odzyskał znaczącą część spadku (handel zakończył się w okolicach 11 dolarów).
Wracam do wykresu pokazującego przebieg wszystkich hoss na WIG, tym razem w nieco zmodyfikowanej formie i świeżymi danymi.