Najnowsze wpisy

O prognozach w prognozach

Nie wiem ile osób szukających swojej szansy na rynkach towarowych lub spółkach z tymi rynkami związanymi czyta rekomendacje i analizy fundamentalne. Warto, bo czasami można trafić na nich na ciekawostki, w których widać założenia o przyszłości rynków towarowych mocno kontrastujące z prognozami podawanymi w gonitwie medialnej emocjonującej się jakimiś pojedynczymi zmianami cen.

Czytaj dalej >

Składowe inwestycyjnej porażki, część 5

Jestem przekonany, że jak najbardziej warto wrócić i dokończyć wątek egzaminujący przyczyny inwestycyjnych niepowodzeń, rozpoczęty wpisami 1, 2, 3, 4, a oparty na analizach i praktyce psychologa tradingu Bretta Steenbargera. Warto nie tyle dla zrobienia rachunku sumienia ile dla rozpoznania błędów, z istnienia których często możemy nie zdawać sobie sprawy.

Czytaj dalej >

Zasady dla inwestorów ? odpowiedź

Pytanie o autora słów fragmentów wywiadu zamieszczonego w poprzedniej notce było odrobinę podchwytliwe. Ale tylko odrobinę. Wiele zależy od tego, w jaki sposób podchodzimy do zmiany poglądów przez różne osoby. Dla niektórych jest to zwykły przykład rozwoju (czasem błędnego, ale jednak rozwoju), dla innych będzie to przykład zdrady ideałów lub wyrobionych zasad. Ten drugi przypadek będzie o tyle częsty, jeśli jesteśmy np. wyznawcą zasad, które nagle zmienia sam twórca.

Czytaj dalej >

Bociany i ropa

Gdy ropa leciała na południe zaginęli gdzieś wszyscy progności, którzy widzieli ropę po 200 dolarów a ich miejsce zajęli tłumacze, którzy w spadku cen ropy nie widzą już niczego dziwnego. Miejsce apokaliptycznych wizji zajęły analizy ekonomiczne pokazujące, iż dynamiczna zwyżka musiała przynieść dynamiczny spadek popytu. Jak napisał w The Financial Times jeden z analityków wielkiego banku inwestycyjnego nic nie leczy lepiej wysokich cen, jak… wysokie ceny.

Czytaj dalej >

Bio – 2

Już nawet znajomi zaczynają mnie pytać, co myślę o akcjach Biotonu. Szczerze przyznam, że mimo całej mojej sympatii dla najbardziej znanej polskiej spółki biotechnologicznej, jestem w sytuacji patowej, albowiem napływające kolejne informacje, miast rozjaśnić perspektywy – nieco je zaciemniają. Już kiedyś pisałem o Biotonie, ale pewna nostalgia za spółkami biotechnologicznymi, których na naszym rynku jak na lekarstwo, sprawia, iż czynię to po raz kolejny.

Czytaj dalej >