Giełdowe konfrontacje wiary z logiką
Jak zapowiedziałem w poprzednim wpisie, pozostajemy jeszcze chwilę w nurcie psychologicznych zagadek związanych z inwestowaniem.
Jak zapowiedziałem w poprzednim wpisie, pozostajemy jeszcze chwilę w nurcie psychologicznych zagadek związanych z inwestowaniem.
Podbudowany wygranym meczem drogiej memu sercu drużyny piłkarskiej przeciwko Man City, postanowiłem sięgnąć do miejsca gdzie zbiegają się ścieżki piłki nożnej i tradingu.
Kiedy w środę wieczorem popłynęła w świat informacja o tym, jakie działania podejmie, FED, aby stymulować wzrost gospodarczy w USA, została ona przyjęta, jako zaproszenie do zakupów akcji i surowców.
W pojedynku algorytmy kontra amerykański nadzór giełdowy ci ostatni ciągle są kilka kroków z tyłu.
W oryginale „One good trade” – to tytuł mojej urlopowej lektury (już tylko dlatego dobrze mi się kojarzy:-)), o której obiecałem napisać po powrocie i podzielić się doznaniami.
Nieco ponad trzy lata temu zdawałem egzamin na prawo jazdy. Po wielu latach upierania się, że mi jest niespecjalnie potrzebne oraz braku pól mózgowych odpowiedzialnych za zachwyt nad cudami motoryzacji jednak okazało się, że samochód może być przydatny. Trafiłem na dwóch instruktorów. Pierwszego przemilczę. Drugi – Tadek – był fenomenalnym nauczycielem. W czasie mojej nauki sporo rozmawialiśmy o podejmowaniu decyzji w warunkach stresu. A dodatkowym bonusem tych rozmów był fakt, że mogłem siebie obserwować w bardzo specyficznej sytuacji – nowych warunków, zmieniających się bardzo szybko, podczas których należy podejmować mnóstwo decyzji i nowego (dla mnie) rodzaju stresu.
W odpowiedzi na prośby o więcej materiałów na temat zarządzania pozycjami, dziś gościnny wpis specjalisty od systemów transakcyjnych – mojego serdecznego kolegi Tomka Kamińskiego.
„Kto ma szczęście w grach ten ma pieniądze na miłość”/ Jacek Inglot/
Nieco żartobliwym bon motem wracam do „gry” na giełdzie.
Klienci bossy i bossyFX wiedzą, a potencjalni klienci – jeśli jeszcze nie wiedzą – to mają okazję dowiedzieć się teraz, że oferta platformy bossaFX właśnie poszerzyła się o masę nowych instrumentów (typu CFD*). Wyliczenie znajdziecie Państwo w informacjach prasowych, które pojawiły się w wielu miejscach lub na stronie biura. Gracze zainteresowani spekulacją na szeroko rozumianych rynkach towarowych nie powinni w tej masie przegapić oferty obejmującej trzy towary rolne – pszenicę, soję i kukurydzę.
DM BOŚ stwarza inwestorom nowe możliwości – na sto procent ! Dla jednych owe sto procent będzie oznaczać sto procent nowych szans na zarobek w połączeniu jednakże z wyższym ryzykiem, dla innych – prawdopodobnie tylko sto procent dodatkowego ryzyka z niewielką szansą na dodatkowy zysk.