Kto lub co naprawdę rusza rynki?
Nasza twitterowa sonda z pytaniem o potrzebę poznania powodów ruchu rynków przed podjęciem decyzji inwestycyjnych to preludium do analizy tego tematu nieco głębiej.
Nasza twitterowa sonda z pytaniem o potrzebę poznania powodów ruchu rynków przed podjęciem decyzji inwestycyjnych to preludium do analizy tego tematu nieco głębiej.
W chwili gdy piszę te słowa, majątek Warrena Buffetta wynosi 84,5 miliarda dolarów, z czego 84,2 miliarda zgromadził po 50. roku życia. Buffett zarobił 81,5 miliarda dolarów w czasie, gdy kwalifikował się już do zasiłku emerytalnego, w wieku sześćdziesięciu kilku lat.
Warren Buffett jest genialnym inwestorem. Ale jeśli będziesz przypisywać cały jego sukces talentowi do inwestowania, przegapisz ważny aspekt. Prawdziwym kluczem do jego sukcesu jest to, że był genialnym inwestorem przez trzy czwarte wieku. Gdyby zaczął inwestować, mając trzydzieści kilka lat, i przeszedł na emeryturę po sześćdziesiątce, niewielu ludzi by o nim usłyszało. Psychologia pieniędzy, Morgan Housel
Aby uzyskać pełen kontekst dla oceny nadmiarowego wzrostu cen, który można uznać za bańkę spekulacyjną, doliczmy do kryteriów podanych przeze mnie w poprzednich częściach jeszcze poniższe czynniki:
Na rynek trafiły wyniki spółki Robinhood Markets. Pierwszy raport kwartalny od momentu debiutu zawiera wiele ciekawostek, ale najważniejszym elementem jest fakt, iż 26 procent przychodów spółki pochodziło z obrotu Dogecoin’em. Przychody z segmentu akcji spadły o 60 procent. Wygląda na to, że rewolucja zmieniła się w żart.
Na początku lipca skontrastowałem dwie skrajne pod względem aktywności postawy inwestycyjne. Z jednej strony byli klienci Robinhooda, z których aż 47% korzysta z aplikacji codziennie i przeciętnie loguje się do niej siedem razy w ciągu dnia. Z drugiej strony byli uczestnicy programu PPK, z których tylko co dwunasty przynajmniej raz w miesiącu odwiedza serwis informacyjny i loguje się na swój rachunek.
W poprzednich częściach opisałem 2 kryteria, które mogą już wskazywać obecnie na bańkę spekulacyjną w USA – mocny wzrost kursów oraz przewartościowanie spółek – jednak wcale to nie musi oznaczać, że faktycznie z bańką mamy do czynienia.
Prosty model wykorzystujący tzw. sztuczną inteligencję i prognozujący kursy akcji bije przewidywania większości analityków; pracownicy posiadają już ok. 10 proc. udziałów spółek znajdujących się w publicznym obrocie w USA – coraz częściej dostają je zamiast części pensji; kobiety częściej niż mężczyźni odpowiadają „nie wiem” ankietach dotyczących wiedzy finansowej i to nawet wówczas, gdy znają prawidłową odpowiedź na pytanie. To tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań naukowych dotyczących rynku kapitałowego.
Oto jak kończy się świat. Oto jak kończy się świat. Nie z hukiem ale skomleniem.
T.S. Elliott, Wydrążeni ludzie (tłum. Antoni Libera)
Tydzień, w którym najważniejsze indeksy z GPW zamykają się na nowych rekordach hossy narzuca wykres na niedzielę. Nie możemy pominąć faktu, iż w piątek indeksy WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80 solidarnie wykreśliły nowe, najwyższe zamknięcia fal wzrostowych trwających od pandemicznego dołka.