S&P 500 potrzebował 512 sesji by poprawić historyczny szczyt z 3 stycznia 2022 roku. W piątek nie tylko zamknął się na nowym historycznym maksimum ale poprawił też szczyt intraday.
Jason Goepfert zwrócił uwagę na fakt, że gdy S&P 500 poprawia historyczne szczyty indeks amerykańskich małych i średnich spółek – Russell 2000 – ciągle tkwi w bessie*. Russell 2000 jest 21% poniżej historycznych szczytów z początku listopada 2021 roku. To pierwszy przypadek w historii amerykańskiego rynku gdy S&P 500 jest na szczytach a Russell 2000 jest więcej niż 20% poniżej szczytów..
Możemy więc dopisać kolejną pozycję do zestawienia „rzeczy, które na naszych oczach zdarzyły się pierwszy raz w historii”. Takie zestawienie pomaga zachować zdrowy sceptycyzm wobec rynkowych argumentów typu „nigdy w historii się nie zdarzyło”.
Wykres dnia pokazuje zachowanie obydwu indeksów od ostatnich historycznych szczytów Russell 2000:
Za Yahoo Finance
Popularne wyjaśnienie tej historycznej ciekawostki skupia się na różnicy w jakości spółek wchodzących do dwóch omawianych indeksów. W dużym uproszczeniu można je streścić w ten sposób: S&P 500 to zbiór najbardziej innowacyjnych, najlepiej zarządzanych, najbardziej zyskownych, największych spółek na świecie. Russell 2000 pełen jest notujących straty (ponad 40% spółek z indeksu), zadłużonych firm pozbawionych znaczących przewag konkurencyjnych.
Jeśli popatrzmy na popularne wskaźniki rynkowej wyceny to okaże się, że Russell 2000 notowany jest przy dużo niższych niż S&P 500 wskaźnikach cena/sprzedaż i cena/wartość księgowa ale przy wyższym wskaźniku cena/zysk (30 vs 23). Co dobrze ilustruje wyjaśnienie z poprzedniego akapitu.
Moim zdaniem zachowanie S&P 500 i Russell 2000 dobrze pokazuje zagrożenia związane z popularną wśród inwestorów postawą, którą można streścić zasadą „kupię coś co nie urosło tak mocno”. Inwestor widzi dobrze spisujący się rynek albo spółkę ale obawia się otworzyć bezpośrednią pozycję bo nie lubi kupować po dużych wzrostach. Szuka więc podobnych rynków, branż i spółek, które nie wzięły udziału w rajdzie i tam otwiera pozycję. Wydaje się mu to bardziej bezpiecznych zagraniem, mniej narażonym na korektę.
Zagrożenie związane z tą postawą polega na rym, że te „zastępcze aktywa” mogą być jakościowo słabsze i to właśnie istotnie niższa jakość może być przyczyną, dla której nie wzięły udziału w rajdzie.
* Dla większej dramatyczności naciągnięto definicję bessy/rynku niedźwiedzia w ten sposób, że zignorowano fakt, że bessa przechodzi w hossę po 20% odbiciu od dołków (co Russell 2000 ma za sobą bo pod koniec grudnia na krótko przekroczył tę granicę). Zgodnie z definicją Russell 2000 jest w hossie bo zdołał się wybić >20% powyżej dołków. Nawet jeśli znów jest <20% powyżej dołków. Jednocześnie jest także 21% poniżej szczytów. Oczywiście nic to nie zmienia w kwestii głównej myśli tekstu czyli dywergencji pomiędzy S&P 500 a Russell 2000.
1 Komentarz
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Byc moze S&P 500 to zbiór najbardziej innowacyjnych, najlepiej zarządzanych, najbardziej zyskownych, największych spółek na świecie. Byc moze. A byc moze – tylko najwiekszych. Tak jak kiedys AT&T, GE, Exxon. I przez to bedacych czescia wspolna S&P500, MSCI World, MSCI US, Nasdaq. Czescia wspolna najwiekszych indeksow, do ktorych plynie rzeka pieniedzy niesiona popularnoscia (sluszna) inwestowania pasywnego. Dzis to dziala. Bedzie zapewne dzialac i jutro. Ale czy bedzie dzialac wiecznie – raczej nie. Tak jak nie dzialala wiecznie ani moda na Nifty Fifty ani na dot com. Tak wiec jak zawsze w inwrstowaniu – pozwolmy sie niesc z pradem ale miejmy oczy szeroko otwarte. Bo nic nie trwa wiecznie.