Po ostatnim posiedzeniu FOMC odnotowaliśmy w naszej notce zmienne z rynku pracy w USA i zidentyfikowaliśmy jako najważniejsze publikacje makro w kolejnych miesiącach. Dane będą miały wpływ na to, czego rynek będzie oczekiwał od Fed i rozleją się po wielu segmentach giełdowego spektrum. Dzisiejszy odczyt liczby nowych bezrobotnych wpisuje się w temat spadkiem do poziomu najniższego od początku pandemii i buduje przestrzeń do spekulacji na temat kondycji amerykańskiego rynku pracy w kolejnych trzech kwartałach.
Zapewne jeszcze jest gotowych na to, by myśleć o radykalnej poprawie na rynku pracy w USA. Czas jednak postawić tezę, iż do końca roku comiesięczne dane publikowane przez Departament Pracy mogą zaskakiwać. Nie ma przesady w tym, iż za chwilę wzrost liczby miejsc pracy poza rolnictwem może sięgać 500 tys. w każdym miesiącu od marca po grudzień. Łatwo policzyć, iż taki wzrost wykreowałby kilka milionów miejsc pracy i zredukował stopę bezrobocia może nawet o 1/3 albo z 6,2 do 4,2 procent, a więc do poziomu pełnego zatrudnienia.
W takim kontekście obserwowana ostatnio siła dolara nie musi być – jak chce część komentatorów – podyktowana ucieczką od ryzyka czy kłopotami Europy z programem szczepień i dostępnością szczepionek, ale właśnie rysującym się na horyzoncie radykalnie innym obrazem kondycji amerykańskiej gospodarki już nie w perspektywie miesięcy, ale może i tygodni. Jeśli USA będą szczepiły populację w tempie obiecanym dziś przez prezydenta, to gospodarka amerykańska jeszcze w końcówce kolejnego kwartału może znaleźć się w sytuacji pełnego otwarcia wewnętrznego, z ograniczeniami sanitarnymi głównie dla przyjeżdżających z zagranicy.
Z perspektywy europejskiej układ sił może jawić się jako optymistyczny, ale im bardziej zaawansowane programy szczepień w USA i innych krajach, tym większa szansa na dostępność szczepionek tam, gdzie ich dzisiaj jeszcze brakuje. Z prywatnych rozmów wiem, że część prognoz mówi już o tym, że nawet w Polsce możemy mieć w wakacje dostęp do szczepionek z poziomu komercyjnego, co w sytuacji dzisiejszych danych rządowych i działań podjętych dla ograniczenia liczby zakażeń wydaje się fantazją. Dlatego w tym pesymistycznym momencie, nie przegapcie dzisiejszego odczytu z USA, bo wpisuje się w trend, który za chwilę powinien być oczywistością.
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.