„Nie porzucając naszych wizji, na pewno teraz będziemy się trzymać biznesowej ziemi”. W ten sposób podsumował obecną sytuację Infinity SA, członek Rady Nadzorczej – Jan Brykczyński.
Z tego można wnioskować, że dotychczasowe dziecko, opracowywane przez wiele, wiele lat przez poprzedniego prezesa – Piotra Tymochowicza – zostaje odstawione na drugi plan. Dość szybko. Chyba więc czas zrobić nową emisję, na nowy model biznesowy i nowe koncepcje.
Cały wywiad z Janem Brykczyńskim można obejrzeć na stronach TVN CNBC:
http://www.tvncnbc.pl/infinity-z-nowym-prezesem,7210709,21,klip.html
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Jestem ciekawy jak potoczą się dalsze losy Infinity ale patrząc na jej dotychczasowe działania oraz reakcje ludzi nie spodziewam się aby miała przed sobą świetlistą przyszłość.
Jest pewien postęp w stosunku do Victoria AOC – tam „zmiana branży” nastąpiła po dwóch latach. Postęp oczywiście w edukacji na rynku, gdzie rozszyfrowanie Victoria AOC zajęło niemal 2 lata a na Infinity wystarczył tydzień.
Jedno i drugie, to ten sam model – nawet statut i dokumenty z emisji akcji przepisywane.
Tu jednak story zostało spalone wcześniej, niż się oszuści spodziewali. Ktoś wyciągnął swissdnabank i trzeba było się ewakuować.
Te same, zgrane karty. Zaraz będzie emisja z prawem poboru, po „atrakcyjnej cenie”.
To są złodzieje. Nie przyszli zarobić na akcjach. Przyszli okraść ludzi z pieniędzy. Udało się Perecie z Victorii oszukać ludzi na kilka milionów złotych i tym tutaj marzy się to samo. Oni nie myślą kategoriami rynku kapitałowego. Dlatego wciągają biednych ludzi w pułapkę. Każdy myśli „przecież mają akcje, przecież nie mogą chcieć stracić” – otóż NIE, akcje to dla nich koszt, jak dla Solorza kupującego UNI czy ELE. Oni przyszli wyciągnąć od was pieniądze. Zresztą nie oni pierwsi i wcale nie są najwięksi – ot w skali cwaniactwa na rynku – drobne cwaniaczki, wystawione na odstrzał jak na dłoni.
Oni tylko pozazdrościli Czarneckiemu i LCC, Netii, fantastycznym spółkom Krauzego itd. Oni też by chcieli gwizdnąć coś dla siebie. Nie dziwcie się im…
Infinity ma już nowego prezesa. Sztama pękła i zaczęło się wzajemne podstawianie nóg: http://www.newconnect.pl/?page=1045&ph_main_content_start=show&ncc_index=IFY&id=13013&id_tr=1
choć z poprzednich komunikatów powiało nadzieją na kasę – na wypłaty dla nowego prezesa i spłatę długów dostojnym akcjonariuszom (dwie emisje po nominale – skąd wiedziałem?).
A Pereta w Vitorii planuje emisję-gigant (85 mln zł po nominale), zwołał WZA na 17 stycznia. Jakoś nie wierzę, ze ktoś obejmie te akcje… http://www.newconnect.pl/?page=1045&ph_main_content_start=show&ncc_index=VIC&id=12988&id_tr=1
Btw. miała być jeszcze jedna spółka, ale chyba już się „chłopaki” nie lubią, a może tylko udają?
http://www.poland-cc.eu/zespol-zarzadzajacy
Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia!