Klasyka: większość z inwestorów wie, że solidny mindset to podstawa w tym biznesie, mało kto potrafi wyjaśnić czym tak naprawdę jest i jak przekłada się na nasze działania i decyzje.

A wreszcie jak go rozwijać i uodparniać, by rzeczywiście służył naszym celom i nie był tylko pustym słowem wytrychem.

Jest więc o czym podyskutować czy po prostu się dowiedzieć. Skoro jest luka, zabieram się do jej wypełniania. Będzie prosto, miło i z koniecznymi przykładami, ale materiału jest tyle, że nie wystarczy jeden, nawet przydługi wpis, więc z pietyzmem opiszę wszystko także w kolejnych.

To do dzieła.

***

Nie zabrniemy daleko bez rozpoznania czym dokładnie jest

MINDSET

To oczywiście słowo pochodzenia angielskiego, zbudowane z 2 składników – mind/umysł i set/zestaw, co po części wyjaśnia znaczenie. Na polski tłumaczy się to jako „sposób myślenia”, „mentalność” czy „nastawienie”, jednak nie ma idealnego odpowiednika. W poradnikach polskojęzycznych używa się oryginalnego ‘mindset’, dlatego nie będę tego zmieniał na siłę.

Pojęcie to oznacza:

Określony zbiór przekonań, postaw, wierzeń, nawyków myślowych, wzorców myślenia, które wpływają na sposób, w jaki postrzegamy świat, podejmujemy decyzje i reagujemy na różne sytuacje.

Mindset jest bardzo silnie związany z naszymi przekonaniami o własnych umiejętnościach i możliwościach, z wizją potencjalnego sukcesu, sposobem radzenia sobie z wyzwaniami i problemami, podejściem do samokształcenia i i rozwoju, interakcjami z otaczającym światem oraz podejmowaniem ryzyka.

Każdy z nas jest inny, wychował się w różnych warunkach, dostawał różne wzorce i przykłady, dlatego różnimy się mindsetem między sobą. To widać choćby bardzo silnie po politycznej polaryzacji w obecnych czasach, polityka silnie korzysta z tego, w jaki sposób wewnętrznie się deklarujemy wobec wyzwań tego świata.

Natomiast nas interesuje perspektywa inwestowania i tutaj muszę napisać o 2 istotnych różnicach w naszym postrzeganiu świata oraz praktycznym podejściu z tego wynikającym.

   Podział #1

Pozytywny mindset: Osoba z pozytywnym mindsetem ma tendencje do koncentrowania się na optymistycznych stronach, pozytywnych zjawiskach, które generują pozytywne emocje, jest otwarta na nowe wyzwania, widzi w nich możliwości rozwoju, wierzy w swoje umiejętności, nie boi się ryzyka, a porażki traktuje jako cenne lekcje.

Negatywny mindset: nietrudno zgadnąć, że osoba tego typu widzi wszystko w czarnych barwach, bardziej interesują ją dziury w całym niż pozytywne aspekty, wątpi w swoje umiejętności, boi się podjąć ryzyko i zniechęca się dość szybko po niepowodzeniach.

Być może to ryzykowna teza, ale z tego może wypływać sposób postrzegania rynków – często deklarujemy się mentalnie jako byki czy niedźwiedzie, a to wpływa na nasze prognozy i widzenie przyszłości, a co za tym idzie dominujące pozycje na rynku.

   Podział #2

Wzrostowy mindset (ang. growth mindset): Jest to podejście, które zakłada, że nasze umiejętności i inteligencja mogą być rozwijane poprzez wysiłek, naukę i wytrwałość. To wysiłek jest traktowany jako środek do osiągnięcia sukcesu, talent ma mniejsze znaczenie, czasem wręcz szkodliwe. Osoby tego typu są otwarte na świat, na wyzwania, na naukę, na zdobywanie umiejętności, na rozwiązywanie problemów, na pokonywanie wszelkich przeszkód. Nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Akceptują błędy i porażki, traktują je jak naukę.

Statyczny mindset (fixed mindset): Przeciwnie do powyższego zakłada, że nasze umiejętności i inteligencja są stałe, niezmienne i nie podlegają rozwojowi. Osoby z takim podejściem mogą unikać wyzwań, aby uniknąć porażek. Szybko się poddają, zamykają się na świat, problemy wydają się je przerastać. Krytykę traktują jak atak, a nie źródło informacji. Wysiłek jest niewart podjęcia, ponieważ i tak to niewiele zmienia.

Ten podział znakomicie opisany i wsparty badaniami oraz poradami znajdziemy w książce Carol Dweck „Nowa psychologia sukcesu”, w której z niezrozumiałych dla mnie powodów wycięto z tytułu słowo ‘mindset’ w polskim tłumaczeniu.

Autorka wyjaśnia w niej między innymi zjawisko „talentu”. Dzieci, które etykietuje się i chwali jako zdolne i utalentowane, potem zamykają się w statycznym mindsecie, ponieważ ich umysł przyjął, że pochwały i domniemany talent wystarczą do sukcesu życiowego i żaden wysiłek ich nie obowiązuje. Nie róbcie tego swoim dzieciom!

Innym wyzwaniem są tutaj stereotypy. Np. wmawianie dziewczynkom, że są gorsze z matematyki czy innych nauk ścisłych prowadzi do rzeczywistego nabrania przez nie do tego przekonania i bierność w tej dziedzinie. Z kolei wmawianie chłopcom, że emocji się nie okazuje i nie przeżywa, prostą drogą prowadzi do problemów z tym, no właśnie, w inwestowaniu i tradingu!

Te podziały opisane wyżej to dwa skrajne bieguny. Rzeczywistość bywa bardziej zniuansowana. W pewnych rzeczach możemy się zamykać, w innych czerpać otwartymi garściami. Albo ktoś deklaruje się super liberałem, a w rzeczywistości dyskusja z nim kończy się na tym, że tylko swoje przekonania, nawet błędne, jest w stanie uznać za jedyne i niepodważalne. Być może nawet znacie takich wśród inwestorów?

Można ostrożnie założyć, że wchodząc do branży, która wymaga nieustannego podejmowania ryzyka, w jakiś sposób zdołaliśmy wykształcić w sobie wzrostowy mindset. Także to, że pofatygowaliście się tutaj, by czytać te słowa, oznaczać może otwarcie na wiedzę i chęć zdobywania nowych kompetencji.

Ale uwaga, to może być pułapką! Dlaczego?

Ponieważ w ten sposób siebie etykietując stracić możemy rzeczywiste poczucie rzeczywistości w bardzo niepewnym, pełnym pułapek środowisku giełdy. Więc dla pewności warto się przeegzaminować pod kątem tego jakiego rodzaju mindset w nas dominuje. Tylko rzetelnie!

Dobra wiadomość jest taka, że ten mental możemy trenować jak mięsień. Jeśli znajdziemy lub dostaniemy dobrą motywację i wiedzę, możemy zmieniać się od wewnątrz, na tym w końcu polega samorozwój, doskonalenie, dążenie do celów i sukcesów.

Natomiast istnieje również zła wiadomość dla równowagi. Polega ona na tym, że:

– życie i szkoła nie przygotowują nas pod względem mindsetu na to, co zastajemy wchodząc w inwestycyjną branżę,

– wchodząc do giełdowego świata zwykle nie dostajemy wystarczającej wiedzy o tym, jak taki mindset inwestycyjny kształtować, jak powinien wyglądać, a jeśli już, to jest to wiedza szczątkowa, poszatkowana, nierzadko mitologizowana,

– nie każdy, pomimo chęci, znajdzie w sobie na tyle zaparcia, by odpowiedni mindset ukształtować, szczególnie w zakresie spekulacji; nie chodzi jednak o samo „zamknięcie” czy brak talentu, być może często to po prostu brak czasu, a jest on wymagany, albo dostanie się pod niewłaściwe wpływy różnych guru; być może dlatego dla sporej części pasywne inwestowanie jest najlepszym wyjściem

Jak w praktyce wyglądać powinien wzorcowy mindset inwestora? To przecież istota tego, co z tej lekcji powinniśmy wynieść, jak bowiem kształtować odpowiedni mindset bez wzorców?

O tym jednak w kolejnej części.

–kat—

8 Komentarzy

  1. Kornik

    Ważny temat. Mental jest wazny wszedzie, ale na rynku jest szczegolnie wazny – zwlaszcza, jesli pojdziemy w aktywna gre.

    Aktywna spekulacje mozna porownac do pilotowania samolotu mysliwskiego. To zabawa niezwykle trudna i wymagajaca i nadaja sie do tego tylko nieliczni z odpowiednim zdrowiem i konstrukcja psychiczna.

    Nie bez powodu chcac zostac pilotem mysliwca, trzeba przejsc specjalistyczne testy medyczne. Organizm pilota jest poddawany takim przeciazeniom, ze nawet najmniejszy problem moze miec dramatyczne konsekwencje i to w najmniej nieoczekiwanym momencie.

    Na gieldzie podobnie – jesli masz jakas slabosc, to mozesz byc pewien, ze rynek potrafi ja wyindukowac i ona wylezie w najgorszym dla ciebie momencie. W efekcie pogubisz sie, stracisz jasnosc osadu, kontrole i dziekuje bardzo – game over.

    Prawda jest taka, ze wiekszosc przegrywa nie z rynkiem, tylko z samym soba. Ale to nie znaczy, ze nie ma tutaj czego szukac. To znaczy, ze trzeba znalezc swoje miejsce; swoja nisze.

    Po prostu trzeba dostosowac swoj styl do mentalu. Inaczej mowiac – czasem lepiej sobie odpuscic ta spekulacje i te miliony; lepiej zarobic mniej grajac pasywnie, niz szarpac sie z rynkiem i samym soba i polec, albo nawet byc zarobionym, ale ponoszac przy tym ogromne koszty emocjonalne… To gra niewarta swieczki.

    Jezeli wiec twoje wyniki ze spekulacji nie odbiegaja od tego, co bys zarobil inwestujac pasywnie, to lepiej podziekowac i stac sie pasywnym, bo spadaja ci przynajmniej koszty tej zabawy – emocjonalne, finansowe, czasowe i inne.

    Styl trzeba dobrac do mentalu. Jesli znajdziesz ten wlasciwy, to pojawi sie pozytywne sprzeznie zwrotne, a efekty cie zadziwia. Kiedy trafisz na wlasciwy styl, to nastepuje swego rodzaju mentalny przeskok: klik – i jakbys zasiadl w wygodnym fotelu. Swoja droga nieslychanie przyjemne uczucie, ktore daje niebywaly spokoj ducha – nawet w najtrudniejszych momentach jestes w stanie prowadzic gre na swoich zasadach.

  2. podtworca

    Szkoła nie nauczy nas podejścia do giełdy, bo z zasady szkoła przysposabia do życia w zhierarchizowanych organizacjach. Na giełdzie rządzi niepewność i człowiek musi nauczyć się w niej pływać. Żeby poradzić sobie na giełdzie trzeba zbudować nową tożsamość: tożsamość gracza. Zaakceptować nieznane, które przeraża normalnego człowieka i przemienić w ekscytację poznawania. Przeformatować błędy poznawcze, żeby pracowały na naszą korzyść.

    1. Kornik

      Mysle, ze mindset, to nie tyle nowa tozsamosc (tu bylbym ostrozny), co rodzaj mentalnego uniformu roboczego, ktory ulatwia wykonywanie czynnosci, oraz chroni przed typowymi negatywnymi czynnikami na ktore mozemy byc narazeni podczas tego dzialania. Oczywiscie nie przed wszystkimi. Prawdziwy uniform uchroni nas przed otarciem, ale jesli nastapi jakas katastrofa, to przetrwanie w duzej mierze zalezy od kombinacji szczescia, doswiadczenia i instynktu.

      Mam jeszcze jedno skojarzenue. Nie dziwie sie, ze w Ameryce mamy do czynienia z kultura superbohaterow. Tego rodzaju mitologia mogla sie narodzic tylko gospodarce wolnego rynku, gdzie dominuje sprawczosc. Ow superbohater symbolizuje wolna jednostke, jego uniform, to rodzaj mindsetu, a zle postacie, to przeszkody, tudziez demony z ktorymi walczy, aby budowac lepsze jutro spolecznosci w ktorej zyje.

      1. podtworca

        Zgadzam się, że tożsamość to coś znacznie głębiej posuniętego. Mindset to podejście do pewnego zjawiska, nastawienie, ścieżki reagowania i rozwiązywania problemów. Myślę, że do rynku i biznesu potrzeba czegoś więcej, właśnie zmiany tożsamości, jeśli ktoś np został uformowany w rodzinie ceniącej podejście inżynierskie czy medyczne. Wtedy samo przyjęcie mindsetu inwestora może nie wystarczyć, jeżeli w głębi swojej tożsamości będzie uważał spekulację za coś niegodnego inżynieria/lekarza.
        Pozdrawiam

  3. Kornik

    Racja, tozsamosc lezy glebiej. Mindset jest ledwie naskorkiem, powierzchnia oceanu – kocykiem, kolderka, lub – wlasnie – kombinezonem roboczym. Zestawem nawykowych czynnosci i kompetencji nabytych w procesie nauki, samoksztalcenia, szkolenia, lub tylko przyuczenia i wreszcie praktyki.

    I tak, jak kombinezon ochroni przed typowymi urazami czy ulatwi wykonywanie pewnych czynnosci, ale nie zniweluje pewnych glebszyc niedostatkow psychofizycznych pracownika – tak mindest ulatwi graczowi gre, lecz moze nie wystarczyc na pokrycie wad tkwiacych glebiej w tozsamosci – w charakterze.

    Tutaj sluszna uwaga z twojej strony: problemem moga byc nie tylko slabosci charakteru, ale srodowisko w ktorym sie wychowalismy. Jesli byly tam jakies uprzedzenia, to wdrukowane w nasz umysl beda stanowic owe demony z ktorymi trzeba sie scierac, mimo ze srodowisko bylo bardzo pozytywne (tzw. dobry dom).

    Od razu na mysl przychodzi mi slynna kwestia Borowieckiego wygloszona do zniedoleznialego ojca – szlachcica, ktory na pierwszym miejscu stawial swoje szlachectwo, a pieniadzem gardzil. Mozna powiedziec taka Reymontowska proba pozytywistycznej walki juz nie z demonami jednostek, ale demonami calej warstwy spolecznej i do tego elity kraju.

  4. kathay

    Tożsamość to swego rodzaju rodzaj mindsetu, ponieważ jest to zestaw przekonań na własny temat i na temat swojej relacji ze światem. Idąc jeszcze dalej mamy ego czyli fałszywą tożsamość, też zestaw przekonań, ale o egoistycznym charakterze.
    Mindset można tak kształtować, zeby osiągnąć różne rodzaje tożsamości, czasem niespójne ze sobą.
    Można np. kultywować tożsamość spokojnego człowieka, ale jednocześnie przeobrażać się na gieldzie w krwiożerczą bestię. No tak, z tego może wyjść chaos w mindsecie, ale mindset możemy wytrenować do tego, by posiadać wiele tożsamości.

  5. Kornik

    Zastanawiam sie czy slowo tozsamosc nie tyle jest rodzajem, co po prostu jest polskim odpowiednikiem angielskiego slowa mindset.

    Wciaz jednak draze, czym to w istocie jest. I uwazam (stawiam teze), ze mindset/tozsamosc jest jedynie powierzchnia – maska, ubiorem na konkretna okazje, lub sytuacje.

    Jeszcze inaczej – bardziej obrazowo – jesli nasza fizycznosc, to hardware, a psychika, to software, to mindset bedzie "apka" osadzona na tym konkretnym nomen omen "modelu" – mozna powiedziec "aparacie". 🙂

    Apek oczywiscie moze byc wiele, a dzialac beda stosownie do tego jak sprawny jest ow hardware i software. Jesli ktos jest w pelni sprawny fizycznie i emocjonalnie, to owe "apki" beda dzialaly dobrze i szybko – zwlaszcza jesli ktos ma jakies ukryte talenty (predyspozycje ku czemus).

    Ale jesli sa jakies wady zdrowia, tudziez slabosci, to owe algorytmy beda dzialaly wolniej, lub nawet ich nie "odpalimy", lub tez moga "zrywac" w trakcie dzialania.

    1. Tomasz Symonowicz (Post autora)

      Mindset jest pojęciem dużo szerszym, bo nie tylko jak w tożsamości dotyczy nas samych, ale całego świata. I pomaga w zasadzie ową tożsamość urządzać i zmieniać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.