Przełomowe zdarzenia, które nic nie znaczą

Co jakiś czas świat doświadcza zmian, po których nic już nie będzie takie samo. Wojny, polityka, katastrofy, jakieś zdarzenia w skali mikro (morderstwa, skandale korupcyjne i obyczajowe). Media się ekscytują dzień, tydzień, rzadko miesiąc. Analizują, rozpatrują, eksperci ubolewają, rozważają, dyskutują. Jest czym wypełnić kolumny, szpalty, serwisy, czas antenowy. Aż do kolejnego przełomowego wydarzenia.

Nie inaczej jest na rynkach finansowych. Tu również mamy swój świat „zdarzeń tak rzadkich, że aż niemożliwe”. Ikoniczny pod tym względem jest krach z 1987 roku, o którym mówiło się, że jego prawdopodobieństwo wystąpienia było poza wszelką skalą. A jednak się pojawił. A później kolejne nieprawdopodobne zdarzenia i krachy: Barings Bank, LTCM, Enron, Madoff, pęknięcie bańki dot.comów, kryzys hipoteczny, Lehman Brothers, flash-crash i dziesiątki, dziesiątki innych.

Wydarzenia wyjątkowo nieprawdopodobne występują powszechnie. David Hand, Zasada nieprawdopodobieństwa

Gdybym zapytał czytelników, o wydarzenia z rynku ropy naftowej, które najmocniej zapadły im w pamięci, bardzo ciekaw jestem odpowiedzi. Myślę, że po napaści Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku wiele osób postrzega rynek ropy poprzez szalony wzrost cen i obawy co do tego „jak wysoko będzie jeszcze”. Prognozy były przerażające. A tymczasem…

…no właśnie…

Czy ktoś jeszcze pamięta (i czy zarobił dzięki temu miliony monet), że dokładnie trzy lata temu w kwietniu 2020 roku ceny kontraktów na ropę naftową spadły poniżej 0 dolarów za baryłkę. Nikt nie chciał ropy, nie było gdzie jej magazynować. Nie wiadomo było jak rozliczać transakcje z kontraktów terminowych, których cena zaczęła być ujemna. Przecież wierzyliśmy w paradygmat „ceny nie mogą spaść poniżej 0”. Władze Chicago Mercantile Exchange wydały specjalne komunikaty dotyczące rozliczania kontraktów. US Commodity Fund zarządzający funduszem United States Oil Fund, który był wówczas największym ETF-em na rynku ropy naftowej (aktywa wówczas 3,9 mld dolarów) wydał komunikaty związane z tym, że przesuwają wyceny aktywów na terminy w bliżej nieokreślonej przyszłości. Nie bardzo było wiadomo, jak wyceniać wygasające w maju kontrakty, na których zamarła płynność.

To były wydarzenia, po których świat miał być już zupełnie inny.

A jednak… Czy ktoś jeszcze pamięta tamte zawirowania?

W uproszczeniu mówiło się, że spadły ceny ropy, sytuacja dotyczyła jednak jednej serii kontraktów, które w tamtym czasie wygasały. Część z nich była realizowana z fizyczną dostawą, a ponieważ był ogromny kłopot z miejscem do magazynowania, kupcy nie chcieli tej ropy odbierać. To przekładało się na ujemne ceny kontraktów. Niemniej panicznie medialny przekaz brzmiał „ropa jest bezwartościowa”. Dodatkowym elementem były obawy o stan linii lotniczych. Z jednej strony obawiano się o stan biznesu w wyniku załamania lotów w konsekwencji pandemii koronawirusa, z drugiej – ekstremalnie niskie ceny ropy – dawały nadzieję, na jeszcze tańsze bilety.

Jednym z ciekawszych beneficjentów tamtych wydarzeń była firma Halliburton Company – dostawca i producent sprzętu dla branży naftowej. Między innymi systemów do magazynowania ropy.

W marcu 2020 cena akcji spadła znacznie poniżej 10 dolarów. Bessa na akcjach tej spółki trwała od 2014 roku (70 dolarów). Dziś po trzech latach wzrostów kurs akcji wynosi 33 dolary (kilka miesięcy temu było to ponad 40 dolarów).

Długość życia informacji medialnych jest i była krótka. W czasach tradycyjnych gazet – co najwyżej kilka dni. W świecie mediów elektronicznych – dzień to już bardzo długo. Liczba niezmiernie ważnych informacji, które zmienią nasze życie wylewa się z każdej strony. Warto pamiętać o tym, co napisał Mark Twain, pracujący w 1870 roku jako korespondent w jednej z gazet:

Jeśli nie czytasz gazet jesteś niedoinformowany, czytając je jesteś wprowadzany w błąd.

[Photo by camilo jimenez on Unsplash ]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.