Jak przeżyć bessę i nie zwariować, część 5

Bessa to dla wielu inwestorów nieco wymuszony, ale za to pożyteczny i często niezbędny czas obejrzenia się w lustrze i dokonania pewnych zmian lub ulepszeń.

W kolejnej części poradnika na czas bessy mamy więc:

5. Spadki jako najlepszy kurs wykuwania emocjonalnej zbroi

 

Hossa to w dużej mierze okres beztroski, który nie nakłada na inwestora wielu negatywnych psychologicznie presji. A te, które wyglądają na w jakiś sposób przesiąknięte dyskomfortem, są tak naprawdę innym odcieniem ekscytacji. Spójrzmy bowiem na niektóre przejawy owego dyskomfortu podczas hossy, ich wymiar, następstwa i porównanie do tego, co dzieje się podczas bessy, tak by znaleźć właściwe proporcje:

– przerażają nas korekty w hossie, ale to nieco papierowy strach, kolejne fale wzrostów i tak podniosą kursy, więc można podkręcić nieco adrenalinę dodając nowe czy uśredniając pozycje; w bessie wszystko jest jedną wielką korektą, a więc stres staje się permanentny i powstrzymuje przed tego typu kozaczeniem,

– w hossie los daje nam szanse na wielokrotne błędy, brak dyscypliny, odstępstwa od zasad, stopów obronnych itd, które może i martwią, ale nowy szczyt pozwala nam bezkarnie wybaczać to wszystko sobie, a wyrzuty sumienia stają się coraz bledsze z nowymi szczytami,

– jeśli coś nas łapie za gardło, to niepokój czy wejdzie ‘take profit’, chwilowe obsunięcia na nadmiernych pozycjach, żal za przegapionym ruchem, ominięta okazja, niezrealizowane zyski w zakładanym czasie, a więc to wszystko, co tak naprawdę jest jazdą na emocjach ekscytacji i hazardu,

– napędza nas FOMO czy chciwość, czasem rozstajemy się z rozsądkiem i racjonalnością, ale łatwo sobie to rozgrzeszamy kiedy udaje się zrealizować cel nadrzędny ponad to wszystko, czyli zysk.

Bessa stawia na głowie tego rodzaju nasz repertuar umiejętności zarządzania emocjami ponieważ to, co wydawało nam się negatywne, mogło uchodzić w hossie płazem, a teraz okazuje się być zaledwie przedszkolem. Pozytywne emocje są szybko gaszone, strach staje się wręcz permanentny i paraliżuje decyzje, budzą się lęki o przyszłość, nadzieja staje się ulotną mrzonką, czerwone kolory notowań generują całe pokłady złych myśli, wyobrażeń i sterują ku nierozważnym działaniom, jeszcze bardziej podgrzewając wewnętrzy gar piekących emocji.

Początkujący potrafią się pogubić do tego stopnia, że tracą zmysły, chęci i kapitał. Amerykańscy brokerzy szacują, że obecna bessa wymyła z tego powodu całą falę nowych inwestorów, którzy pojawili się po covidowym krachu. Tak, przyczyną mogła być utrata kapitału, ale w dużej mierze było to raczej nieprzygotowanie emocjonalne na nowe i tak silne doznania, w tym nieprzygotowanie na nieudane łapanie dołków.

I to wcale nie dziwi. Gdzie bowiem tak naprawdę mamy możliwość nauczenia się wcześniej skutecznego zarządzania emocjami? Nawet jeśli była taka okazja w niepatologicznej rodzinie, w przyjaznej szkole, u dyplomowanego psychoterapeuty, jakimś kursie czy w praktyce (np. własny biznes czy wojskowy reżim), to i tak giełda i finanse stawiają daleko większe wyzwania, w tym wiele dotychczas nieznanych.

Nie sztuka jednak poddać się tylko z tego powodu, że spotyka nas emocjonalna, a przy tym dość długo trwająca huśtawka, której zasadniczym powodem są straty, a dodatkowym strach przed przyszłością. Z tego powodu kilka porad, które pozwolą te nieprzyjemne stany przekuć dla własnej korzyści dzięki bessie:

– bessa to znaczący stresor, a to daje bezcenną i bezpośrednią okazję do wglądu w nasze emocje, w analizę ich jakości, przyczyn i skutków, do nauki zarządzania nimi, a w rezultacie do adaptacji i ulepszenia naszych charakterów,

– brak pracy nad emocjami w tak stresogennym środowisku mocno przekreśla przyszłe sukcesy w inwestowaniu, trzeba to potraktować nie tylko jako szansę, ale i niezbędny element inwestycyjnej osobowości,

– choćby minimalna poprawa w świadomym kształtowaniu naszych emocji przełoży się z pewnością pozytywnie na inne dziedziny życia; ważne jednak, by emocji giełdowych nie odreagowywać gdzieś poza giełdą i w sposób gwałtowny, niekontrolowany (szczególnie w rodzinie); nie zaszkodzi uprzedzenie bliskich o powodach negatywnych nastrojów, to także część strategii radzenia sobie z nimi (wsparcie),

– nie mamy wpływu na bessę ani też na fizyczne odczuwanie negatywnych emocji, mamy za to przemożny wpływ na to jak na nie zareagujemy, to właśnie najważniejszy czynnik zarządzania nimi; dlatego świadomie podchodźmy do tematu, hartowany dzięki temu umysł przestanie z czasem reagować w płochliwy, tchórzliwy czy niekontrolowany sposób,

– absolutnie nie dawajmy się uwieść bezsensownym poradom domorosłych guru giełdowych, którzy emocje każą zakopać, pozbyć się ich, zamienić na kamienne oblicze; to jest kontr produktywne, prowadzi do ich niezdrowego gromadzenia i wybuchu w innym miejscu czy czasie; dowody pokazują, że można nimi w sposób świadomy efektywnie zarządzać, a stresogenny okres bessy jest dobrym polem doświadczalnym naszych postępów w tej mierze,

– dużo częściej i na większe ryzyko (lewar) są wystawieni ze swoimi emocjami traderzy, do nich więc kieruje się większość poradników; inwestor wystarczy, że bessę przeczeka bez podejmowania dodatkowych decyzji (a trader chce, czy nie chce, musi je podejmować podczas obsunięć kapitału), ale swoją lekcję pracy nad emocjami można odrobić korzystając z porad dla traderów. Dlatego polecę jako wstęp do tego mój cykl wpisów:

    „Zarządzanie emocjami-kilka porad”

który można znaleźć pod tym -> adresem na blogach.

CDN

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.